Zapraszają Beatę Szydło na dworzec Poznań Główny: "ludzie są zmęczeni fuszerką"
Stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania wraca do tematu przebudowy starego dworca Poznań Główny. Jak zauważają, po szumnych zapowiedziach, nic się w tej kwestii nie wydarzyło.
Stowarzyszenie od lat przygląda się temu, jak funkcjonuje "nowy" Poznań Główny, wybudowany na Euro 2012 i nazywa go mało funkcjonalnym. - Powstał w oddaleniu od peronów 4-6, ma słabe połączenie z transportem zbiorowym, jest kiepsko oznakowany i jest raczej przybudówką do centrum handlowego niż samodzielnym dworcem - informują Inwestycje dla Poznania. Zauważają też, że dzięki zaangażowaniu społeczników i mediów udało się m.in. doprowadzić do budowy schodów ruchomych na perony czy przejścia dla pieszych do przystanków tramwajowych na ul. Matyi. - Nierozwiązanych problemów jest jednak bardzo dużo, a my mamy przeczucie, że po raz kolejny pozostawiono poznański dworzec samemu sobie.
Poznań Główny jest drugim pod względem ruchu kolejowego dworcem w Polsce, a pasażerowie skarżą się na zastosowane tu rozwiązania. IdP przypominają, że wojewoda Zbigniew Hoffmann powołał specjalny zespół, który zajmuje się "poprawą sytuacji Poznania Głównego" i równocześnie odmówił udzielenia decyzji lokalizacyjnej dla projektu przebudowy starego dworca przygotowanego przez prywatnego partnera kolei - firmę Trigranit.
Po kilku obietnicach rozpoczęcia prac, wielu spotkaniach i odwołaniu zarządu PKP, który zajmował się tym tematem, na starym dworcu wciąż nic się nie dzieje. - Ucichły głosy polityków, a interes pasażerów został ponownie zignorowany. W ostatnim czasie światło dzienne ujrzała informacja, że są poważne wątpliwości czy modernizować stary budynek Poznania Głównego - zaznaczają członkowie stowarzyszenia.
Inwestycje dla Poznania przygotowały list otwarty do premier Beaty Szydło. - Historia stosowania półśrodków w przypadku kluczowego dla całej Polski Zachodniej węzła komunikacyjnego trwa już zbyt długo - ludzie są zmęczeni fuszerką, bezmyślnością i brakiem rozwiązań, które uporządkowałyby raz na zawsze obecny bałagan, a także pozwoliły mieszkańcom być dumnym z dworca Poznań Główny. Pasażerowie czują się oszukani przez PKP, nie rozumieją wszechwładnego chaosu jaki panuje na stacji oraz niemożliwości stworzenia nowego dworca - na miarę Poznania. Chcielibyśmy pokazać te problemy Pani Premier na żywo - niefunkcjonalny obiekt i układ dworcowy, będący pomnikiem zaniedbań poprzednich władz. Wyrażamy głęboką nadzieję, że taka wizyta rozwieje wszelkie wątpliwości czy należy doprowadzić całą stację do stanu pełnej funkcjonalności.
Stowarzyszenie pyta też na jakim etapie są prace związane z przebudową starego gmachu dworca czy też budową kładki w stronę ulicy Głogowskiej, o której mówi się od lat, a także o to, co przez ostatni rok zrobił zespół powołany przez wojewodę.
Najpopularniejsze komentarze