Wielkopolska: 60-latka ofiarą burzy
Choć początkowo pojawiały się informacje, że w wyniku piątkowych nawałnic, które przeszły nad Wielkopolską, nikt nie zginął, sytuacja się zmieniła.
Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody początkowo informowało, że nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Portal gostyn24.pl podaje jednak, że w niedzielę w szpitalu w Lesznie zmarła kobieta, która w piątek wieczorem została przygnieciona przez dach budynku gospodarczego. 60-latka wraz z mężem schroniła się przed nawałnicą w budynku gospodarczym na terenie gminy Borek Wielkopolski. Siła wiatru była jednak tak duża, że stodoła się zawaliła. Mężczyźnie udało się uwolnić spod gruzów, a kobieta w poważnym stanie trafiła do szpitala, gdzie zmarła w niedzielę.
Tomas Stube z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego przyznaje, że do CZK docierają informacje o poszkodowanych osobach w wyniku nawałnic. - Informacje te są weryfikowane. W poniedziałek odbędzie się spotkanie sztabu kryzysowego, na którym będzie poruszana m.in. ta kwestia. Więcej informacji będziemy mogli przekazać po spotkaniu - mówi.
Setki interwencji strażaków w całym województwie, mnóstwo połamanych drzew, zalanych piwnic i pozrywanych dachów. Dopiero w poniedziałek znany ma być pełen bilans po piątkowych nawałnicach, które przeszły nad Wielkopolską.