Reklama
Reklama

Grzybiarka ukąszona przez jadowitą żmiję. Jak reagować w takim przypadku?

Wracamy do sprawy mieszkanki Kalisza ukąszonej przez żmiję zygzakowatą. Kobieta czuje się już dobrze i opuściła szpital. Jak reagować gdy dojdzie do spotkania oko w oko z jadowitym gadem?

Jak informowaliśmy w środę mieszkanka powiatu kaliskiego została ukąszona przez żmiję zygzakowatą podczas grzybobrania. W szpitalnym oddziale ratunkowym została podana jej surowica, następnie po ocenie lekarza, że nie ma stanu zagrożenia życia - pacjentka została przekazana na oddział wewnętrzny celem obserwacji. Kobieta opuściła szpital w dniu wczorajszym - mówi Paweł Gawroński, rzecznik kaliskiego szpitala.

Żmije zygzakowate to jedyne jadowite gady występujące na terenie Polski. Specjaliści uspokajają jednak, że toksyny zawarte w ich jadzie nie są w stanie zabić człowieka. Jest to niewielka ilość jadu, poza tym ten jad jest słaby i dla zdrowej osoby nie stanowi zagrożenia życia - tłumaczy Mateusz Rawski, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu.

Gady nie atakują też bez powodu. Przed człowiekiem raczej starają się uciekać. Do ukąszeń przez żmije zygzakowate dochodzi niezwykle rzadko. Najczęściej w przypadku wyraźnego naruszenia ich terytorium lub nadepnięcia na zwierzę. Nigdy nie można takich ukąszeń rozpatrywać, jako winy zwierzęcia, bo najczęściej jest to wina człowieka, który w nieumiejętny sposób - czy się z tą żmiją obchodzi, czy w ogóle do niej podchodzi bliżej. Jeżeli spotkamy powinnyśmy po prostu obejść zwierzę szerokim łukiem. Ewentualnie poobserwować, ale nigdy nie wchodzimy w kontakt z takim zwierzęciem, ponieważ to może być główna przyczyna ukąszenia - dodaje Rawski.

Jeśli już dojdzie do ukąszenia, powinniśmy zgłosić się do szpitala. Pacjenci z alergiami, mogą znacznie dotkliwiej odczuwać jego skutki. Dlatego w ocenie lekarzy konieczna jest obserwacja i w przypadku poważnych dolegliwości - podanie surowicy. Jeżeli pojawią się objawy wstrząsu anafilaktycznego to znaczy pacjent traci przytomność, spada mu ciśnienie to są to szczególne wskazania wówczas do podania mu surowicy przeciwko jadowi żmii. Ale nie jest to leczenie nigdy jako pierwsze - to jest leczenie jedno z wielu, które stosujemy w kolejności - tłumaczy lek.med. Eryk Matuszkiewicz, toksykolog. Jedyne, co możemy zrobić to próbować zachować spokój i spróbować dostać się do lekarza - dodaje.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
10℃
2℃
Poziom opadów:
8.1 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
12.08 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro