Poznaniacy mogą się już ślizgać
Za nami pierwsze dni z opadami śniegu, przed nami początek sezonu na zimową rekreację. Być może już w najbliższą niedzielę ruszy sztuczne lodowisko nad Maltą. Od tygodnia można poślizgać się na Bogdance.
Choć śnieg pada na razie sporadycznie i błyskawicznie topnieje, to na Bogdance już panuje prawdziwie zimowa atmosfera. Od tygodnia na lodowisko Bogdanka przychodzą amatorzy łyżwiarstwa - niezależnie od wieku i poziomu umiejętności. Dla mnie jest to powód do satysfakcji, kiedy usłyszę słowo, że dobrze jeżdżę. Co prawda to jest także trochę deprymujące w moim wieku. No życzyłbym sobie, żeby więcej ludzijeździło - mówi spotkany nalodowisku Stanisław Banaszkiewicz.
Przygotowanie tysiąca stu metrów kwadratowych lodowiska trwało w tym roku wyjątkowo długo, bo aż dziesięć dni. Teraz łyżwiarze mogą cieszyć się jazdą od ósmej rano do 21.30. Każdego miesiąca może się tu bawić nawet osiem tysięcy poznaniaków. Wygląda na to, że jazda na łyżwach staje się w Poznaniu coraz bardziej popularna.W poprzednich latach było sporo osób, które jeździło na łyżwach z wypożyczalni, teraz więcej osób ma łyżwy swoje. To świadczy o tym, że będą chciały przychodzić na lodowisko i będą korzystały z tego rodzaju wypoczynku - przyznaje Wojciech Mańkowski z Cetrum rekreacji i rozrywki Bogdanka.
Wkrótce - być może już w niedzielę - otwarte zostanie drugie lodowisko, przy jeziorze Maltańskim. Prace montażowe zbliżają się już do końca.W poniedziałekchodziły już agregaty chłodzące, dzięki którym możliwe będzie zmrożenie ziemi, a późniejgrubej na dziesięć centymetrówwarstwy lodu. Poznańskie lodowiska będą czynne, mniej więcej, do połowy marca, choć zależy to od pogody. Ceny biletów w tym roku się nie zmienią: za normalny bilet zapłacimy siedem złotych, za ulgowy pięć.
