Tysiące ludzi protestowało w parku Kasprowicza: "Nie możesz ufać wolności, kiedy nie jest w twoich rękach"

fot. Łańcuch Światła
fot. Łańcuch Światła

Choć Senat przyjął w nocy ustawę o reformie Sądu Najwyższego i czeka ona już jedynie na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, to protesty Polaków nie ustają. Tysiące poznaniaków zgromadziły się wieczorem w parku Kasprowicza.

Manifestacja rozpoczęła się o godzinie 21 itrwała blisko półtorej godziny. W jej trakcie przemawiało wielu zwykłych poznaniaków - Czy zauważyliście Państwo, że dziś mamy 22 lipca? Dawne święto państwowe PRL upamiętniające wprowadzenie w Polsce dyktatury stalinowskiej. Nie wiem, czy do rządzących dociera w ogóle ironia historii, ale właśnie tę symboliczną datę wybrali sobie na ostateczne głosowanie w Senacie. Do niedawna uważanym za izbę refleksji. Nasza wolność, przewidywalne rządy prawa, wartości nowoczesnej cywilizacji europejskiej zostały brutalnie pogwałcone. Władza nie używając wprawdzie czołgów, uzbrojona jedynie w parlamentarną maszynkę do głosowania, w białych rękawiczkach wprowadza pełzający zamach stanu - mówił Piotr Gąsiorowski, nauczyciel akademicki.

Poruszenie wśród zgromadzonych wywołała też gimnazjalistka, która apelowała do młodych Polaków o zainteresowanie losami kraju - Jeszcze nigdy nie miałam możliwości mówić przed grupą większą niż 20 osób z klasy. Określenie młodzi politycy określa zwykle ludzi w wieku od 20 do 30 lat. Jako uczennica gimnazjum chciałabym zwrócić jednak uwagę na nas, na nastolatków. Za kilka lat pójdziemy do urn głosować i to również od nas będą zależeć losy polskiego państwa. Axel Rose w piosence Civil War śpiewał "Nie możesz ufać wolności, kiedy nie jest w twoich rękach". My młodzi ludzie często uważamy, że kwestie polityczne lepiej oddać w ręce dorosłych. Co jednak powiemy o reformie edukacji? Utrudniła one życie nie tylko nauczycielom, pedagogom, dyrektorom szkól, ale także nam i naszym rodzicom. Miliony podpisów i tysiące ludzi protestujących nie zwróciło uwagi naszego rządu. (...) Dlatego apeluję do Was rówieśnicy, nie bójmy się udzielać - wzywała Florentyna Piotrowska.

Gościem specjalnym poznańskiej manifestacji był pochodzący z Poznania sędzia i rzecznik Sądu Najwyższego - Proszę Państwa, ośmieliłem się prosić o możliwość zabrania głosu, bo kiedyś publicznie powiedziałem, że nie wierzę, żeby Polacy stanęli w obronie sądów. Chcę powiedzieć, że strasznie się myliłem. Chcę za to przeprosić wszystkich tu obecnych. Kiedy obserwuję te spotkania, obserwuję ich przebieg, słucham regulaminu, chcę powiedzieć, że jesteśmy wszyscy pełni uznania dla przebiegu tych zgromadzeń. Pełni uznania dla organizatorów, dla Franka, dla Was wszystkich. Ja od urodzenia jestem poznaniakiem, od urodzenia tu mieszkam i jestem dumny z Poznania. Chcę Wam wszystkim w imieniu sędziów, w imieniu własnym za to wszystko podziękować - powiedział Michał Laskowski.

Zgodnie z zapowiedziami organizatorów na scenie nie pojawił się Ryszard Petru, ani żaden inny polityk. Manifestacja zakończyła się tradycyjnie zapaleniem świateł oraz odśpiewaniem hymnu. Kolejne spotkanie już jutro o godzinie 21 w parku Kasprowicza.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Takiej pogody nie mieliśmy w Wielkanoc od dawna!
16℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
4.04 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro