Schron z czasów II wojny światowej w centrum Poznania
Wielu poznaniaków nie zdaje sobie sprawy, że w rejonie skrzyżowania ulic Kościuszki, Taczaka i Taylora w centrum miasta znajduje się schron z czasów II wojny światowej.
Historię tego miejsca przypomina Cyfrowe Repozytorium Lokalne. Obiekt powstał w 1944 roku i miał służyć do ochraniania węzła łączności kolejowej systemu BASA. - Był to niezależny, automatyczny system łączności telefonicznej stworzony z myślą o niemieckich przewozach kolejowych uruchomiony w 1928 roku. W latach 30. XX wieku BASA umożliwiał skoordynowanie niemieckiej sieci przewozów kolejowych, a w czasie II wojny światowej objął zasięgiem całą okupowaną Europę - można przeczytać na CYRYL-u.
System był bardzo przydatny - m.in. pozwalał na szybkie przemieszczanie wojsk. Przez to był narażony na potencjalne ataki z powietrza i dlatego jego ważne węzły znajdowały się w schronach. Poznański schron nie został całkowicie wyposażony ze względu na koniec wojny. Budynek przejęły polskie koleje i początkowo urządziły w nim magazyn. W czasach trudnych relacji na linii Związek Radziecki - USA i potencjalnego zagrożenia, schron miał służyć jako azyl dla 300 osób.
Dziś schron jest pewnego rodzaju atrakcją turystyczną - działa tu tzw. escape room, czyli tajemniczy pokój, z którego wydostać się można jedynie poprzez rozwiązywanie zagadek.