Jest akt oskarżenia w sprawie zabójstwa na dworcu w Kaliszu. "Oskarżony przemieszczał się ulicami przez kilka godzin poszukując ofiary"
Do tragicznego zdarzenia doszło w połowie stycznia. Nożownik śmiertelnie ranił 60-letniego mężczyznę odśnieżającego chodnik na dworcu PKS w Kaliszu. Akt oskarżenia trafił do sądu.
Wracamy do sprawy ataku nożownika, do którego doszło w połowie stycznia na dworcu autobusowym w Kaliszu. 26-latek zaatakował nożem około 60-letniego mężczyznę odśnieżającego chodnik na dworcu PKS. Mimo szybko udzielonej pomocy, rannego mężczyzny nie udało się uratować.
Jak ustalił Prokurator w oparciu o zgromadzone dowody bezpośrednio przed tragicznym zdarzeniem oskarżony planując zabicie człowieka zakupił nóż w jednym z okolicznych sklepów a następnie przemieszczał się ulicami przez kilka godzin poszukując ofiary. Następnie bez wyraźnego powodu, zaatakował nie znanego mu wcześniej 60 latka, usuwającego w tym momencie śnieg z terenu dworca, podchodząc do niego od tyłu i zadając mu dwa ciosy nożem - poinformował Marcin Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim
26-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu, ale nie potrafi wytłumaczyć swojego zachowania. Jak twierdzi działał pod wpływem impulsu. Przesłuchany w toku postępowania oskarżony przyznał się do zabójstwa, wskazując, że zarzucanego mu czynu dopuścił się pod wpływem impulsu, nie potrafił jednakże podać motywów swojego działania. W toku postępowania uzyskano liczne opinie biegłych które, wykazały, że oskarżony nie miał zniesionej ani ograniczonej zdolności do rozumienia znaczenia swojego czynu i pokierowania swoim postępowaniem i może brać udział w postępowaniu karnym - dodał Meler.
Mężczyźnie grozi dożywocie.