PSŻ z (warunkową) licencją na starty w lidze

Kolejna porcja dobrych wieści trafiła właśnie do poznańskich miłośników czarnego sportu. Poznańskie Stowarzyszenie Żużlowe otrzymało warunkową licencję na starty w pierwszej lidze.

Uzyskanie licencji to znaczny krok do przodu, który pozwala widzieć przyszłość poznańskiej drużyny żużlowej w jasnych barwach. Wystarczy tylko zlikwidować słowo "warunkowa". Do pełni sukcesu brakuje... krzesełek. Poznański stadion, aby mógł być areną rozgrywek o Drużynowe Mistrzostwo Pierwszej Ligi, musi być wyposażone w 300 plastikowych siedzisk. Złożyliśmy deklarację, że do rozpoczęcia rozgrywek siedziska zostaną zamontowane - mówi rzecznik PSŻ Milion Team Poznań Damian Gapiński i podkreśla, że kibice nie mają się o co martwić.

Klub nie ma żadnych formalnych zaległości - zapłacono składki na ZUSi wszystkie należności względem Urzędu Skarbowego. Zapłacono także zawodnikom. Nie jest to żadna umowa tylko zawodnicy faktycznie otrzymali należne pieniądze - zaznacza Damian Gapiński.

Kibicom pozostaje więc czekać na ewentualne ruchy personalne kluby z Warmińskiej. O sile zespołu najpewniej będzie ponownie stanowiło połączenie młodości z rutyną, czyli duet Skórnicki - Kościuch. W Poznaniu ma zostać także jeden z najlepszych polskich młodzieżowców, brązowy medalista Indywidualnych Mistrzostw Polski Juniorów Daniel Pytel. Ważny kontrakt ma także Marcin Nowaczyk.

PSŻ chce także zatrzymać zawodników, którzy nie mogli pokazać pełni swoich umiejętności, ale błyskawicznie zaskarbili sobie uznanie w oczach kibiców "Skorpionów" - Rafała Trojanowskiego i Grzegorza Kłopota. Zarząd poznańskiego klubu nie chce także rezygnować z usług Macieja Piaszczyńskiego. Do trzonu zespołu może dołączyć nawet trzech seniorów. Jednak na nazwiska trzeba jeszcze poczekać. Nie będziemy brali udziału w tym wyścigu szczurów - zaznacza Damian Gapiński i podkreśla, że obecnie stawki są kilkukrotnie wyższe od normalnych, na które zawodnicy zwykle bardzo chętnie przystają.

Przyglądanie się "walce o nazwiska za każdą cenę" dotychczas "Skorpionom" wychodziło na dobre. Wszystko wskazuje na to, że podobnie będzie tej zimy.