Miasta rezygnują ze Straży Miejskich. W 2016 roku zlikwidowano 43 z nich
W styczniu 2016 roku strażnicy miejscy zostali pozbawieni możliwości prowadzenia kontroli z użyciem fotoradarów. Choć oficjalnie nikt tego nie przyznaje, to stało się to powodem zlikwidowaniu wielu z nich.
Do danych z raportu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji dotarła Rzeczpospolita. Z raportu wynika, że w ubiegłym roku na terenie całego kraju działało 530 straży miejskich i gminnych, a to oznacza spadek o 43 formacje. O tym, że to ogromny spadek świadczą dane z lat wcześniejszych, kiedy zamykano od kilku do maksymalnie jedenastu straży. Co ciekawe, najwięcej straży miejskich zlikwidowano na terenie Wielkopolski (7) oraz Pomorza i Mazowsza (po 6).
Wraz ze spadkiem ilości oddziałów, spada też ilość interwencji i nałożonych mandatów. W 2016 roku strażnicy wystawili nieco ponad pół miliona mandatów, a to oznacza spadek o połowę w stosunku do 2015 roku. Wśród powodów likwidacji miejskich formacji oficjalnie wymienia się wysokie koszty utrzymania oraz niską efektywność, ale nie jest tajemnicą, że jednym z głównych powodów likwidacji straży miejskich i gminnych jest odebraniem strażnikom prawa do kontroli za pomocą fotoradarów, które nazywane były potocznie "maszynkami do robienia pieniędzy".
Pomysłu likwidacji Straży Miejskiej pojawiały się w ostatnich latach również w Poznaniu, ale póki co włodarze miasta odrzucają je.
Najpopularniejsze komentarze