Nowy blok Wechty w czerwcu otrzyma pozwolenie na użytkowanie?
Blok Wechty przy ulicy Morzyczańskiej na Ratajach ukończono w ubiegłym roku, ale wciąż nie ma pozwolenia na użytkowanie. Wszystko przez brak parkingu. Inwestor przyznaje, że sytuacja może się zmienić w tym miesiącu.
Właściciele mieszkań w bloku Wechty przy ulicy Morzyczańskiej tracą cierpliwość. Jak informuje Gazeta Wyborcza, część z nich wynajęła już nawet prawników i zapowiada, że jeśli budynek w tym miesiącu nie dostanie pozwolenia na użytkowanie, sprawa trafi do sądu, a właściciele mieszkań będą żądać zwrotu pieniędzy.
Łukasz Kaczmarek, wiceprezes Wechty w rozmowie z nami przyznaje, że jest szansa na otrzymanie pozwolenia na użytkowanie w tym miesiącu. - Nic więcej nie powiem. W najbliższych dniach będziemy wiedzieć więcej - mówi. Kaczmarek dodaje, że po otrzymaniu decyzji WINB o odmowie wydania pozwolenia na użytkowanie deweloper złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w tej sprawie.
O sprawie piszemy od kilku miesięcy. Najpierw w lutym Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nie wydał zgody na użytkowanie bloku. W budynku znalazła się hala garażowa, ale konieczne było wybudowanie 140 miejsc parkingowych przy obiekcie dla mieszkańców. Choć w decyzji o warunkach zabudowy wskazano konkretną działkę, na której parking miał powstać, w międzyczasie deweloper przestał sprawować pieczę nad tym terenem. Ostatecznie we wniosku o odbiór mieszkań deweloper Wechta wskazał miejsca parkingowe przy ulicy Zamenhofa 133. To parking przy sklepie Selgros. Jest oddalony od bloku przy Morzyczańskiej o 1,6 km spacerem, ale samochodem to około 3 kilometrów. W maju decyzję PINB podtrzymał Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Jeśli deweloper otrzyma pozwolenie na użytkowanie bloku, mieszkańcy w końcu będą mogli otrzymać klucze do swoich mieszkań i rozpocząć niezbędne prace wykończeniowe.