Sprzedał mieszkanie w Poznaniu, by odbudować szkołę w Nepalu. Udało się!
Maciej Pastwa, poznański podróżnik, sprzedał swoje mieszkanie by zdobyć pieniądze na odbudowę szkoły, która została zniszczona w trakcie trzęsienia ziemi w Nepalu w 2015 roku. Po dwóch latach obiekt oficjalnie otwarto.
Maciej Pastwa to znany poznański podróżnik, który przez lata odwiedził dziesiątki krajów na sześciu kontynentach, a także wspinał się na najwyższe szczyty naszego globu. W 2015 roku, po tragicznym trzęsieniu ziemi, do którego doszło w Nepalu, rozpoczął zbiórkę pieniędzy na odbudowę szkoły w tym kraju. Pastwa sprzedał nawet swoje mieszkanie, by uzbierać pieniądze na budowę.
Dziś szkoła jest ukończona, a w jej oficjalnym otwarciu, które odbyło się w sobotę, udział wzięli m.in. darczyńcy, którzy najbardziej wsparli budowę. - Budowa jakiegokolwiek budynku to niestety nie jest łatwa sprawa. Teraz wiemy to doskonale. Bywały dni, kiedy byłam zła, zdenerwowana, zestresowana, wściekła, zawiedziona, wykończona i pozbawiona jakiejkolwiek energii. To było największe wyzwanie, jakiego się podjęłam. Największa praca, jaką wykonałam. Było po prostu bardzo ciężko. Ale mimo wszystko udało się! Nie wiadomo kiedy ten czas minął, ale dokonaliśmy niemożliwego. 2 czerwca 2017 roku, po dwóch latach pracy, otworzyliśmy polską szkołę w nepalskiej wiosce Bakrang 6, której nadaliśmy imię Marii Magdaleny Kwiatkiewicz - wspaniałej filantropki, wspierającej nie tylko nasz projekt, ale wiele wiosek w Nepalu i wielu ludzi na całym świecie - pisze Sylwia, autorka bloga uprowadzonadonepalu.pl, która była jedną z koordynatorek projektu.
- Szkoła jest silna, solidna i piękna! Wszyscy są zachwyceni, dzieci uśmiechają się z radości, a my nie możemy się napatrzeć, czego udało nam się dokonać. Jesteśmy dumni. Było wiele osób, dziewczynki tańczyły w narodowych strojach, zabrzmiał hymn nepalski i polski, były przemówienia, prezenty, a dzieci ze szkoły w polskim języku krzyczały "Dziękujemy, dziękujemy!" I "Sto lat, sto lat, niech żyją, żyją nam!" - dodaje.
W szkole obecnie odbywają się ostatnie prace związane z malowaniem m.in. okien oraz montowaniem lamp. Budowa kosztowała około 400 tysięcy złotych.