Borsucza rodzina w oku ukrytej kamery podbija internet
Znajdujące się na południu Wielkopolski nadleśnictwo Antonin, które słynie z wrzucania do internetu nagrań zwierząt z ukrytych kamer, umieściło na Facebooku kolejną odsłonę dzikiego życia mieszkańców lasu. Rodzina borsuków, z których jeden jest wyjątkowo rozbrykany, cieszy się ogromnym zainteresowaniem internautów.
Kamera uchwyciła dwa młode borsuki i ich mamę 25 maja wieczorem. Jeden z młodych wyraźnie ma ochotę na zabawę, ale jego mama nie reaguje na "zaczepki". Dużo bardziej podatny na "głupoty" jest natomiast drugi z młodych.
Pod nagraniem pojawiły się pytania czy to ukryta kamera czy może komuś udało się podejść tak blisko zwierząt. - Zarówno bobry nad stawem jak i borsuki udało się nagrać dzięki ukrytej kamerze. Ze względu na to, że bobry i borsuki prowadzą skryty i ostrożny tryb życia trudno byłoby je nagrać podchodząc do nich na bliską odległość - tłumaczy nadleśnictwo.
Nadleśnictwo początkowo udostępniło jedno nagranie borsuków, ale zachęcone kilkoma tysiącami odsłon dodało kolejną część tej historii. Na drugim nagraniu widać norę borsuków w roli głównej.