Poznań - Plewiska: jednak tunel pod torami zamiast wiaduktu
Nie wiadukt, a tunel pod torami kolejowymi ma powstać na ulicy Grunwaldzkiej, na granicy Poznania i Plewisk. Wkrótce ogłoszony ma zostać przetarg na projekt inwestycji.
Głos Wielkopolski nieoficjalnie dowiedział się, że Poznań, powiat poznański i gmina Komorniki doszły do porozumienia w sprawie polepszenia sytuacji komunikacyjnej przy przejeździe kolejowym na granicy Poznań - Plewiska. Ostatecznie, zamiast wiaduktu, ma tu powstać tunel pod torami. Z informacji Głosu Wielkopolskiego wynika, że wkrótce ogłoszony zostanie przetarg na projekt tunelu. Oprócz tunelu miałby tu powstać punkt przesiadkowy oraz parking.
Tunel ma być zdecydowanie tańszy od wiaduktu. Szacuje się, że inwestycja pochłonie maksymalnie około 80 milionów złotych, tymczasem wiadukt miałby kosztować nawet o 100 milionów złotych więcej. Poznań dysponuje obecnie środkami na przygotowanie dokumentacji, co jest niezbędne do starania się o unijne dofinansowanie. To niespełna 2 mln złotych. Szacuje się, że UE może dofinansować budowę nawet w 85%. Jeśli wszystko się uda, prace mogłyby się rozpocząć w ciągu dwóch lat, a miałyby się zakończyć do 2022 roku.
Na przejeździe w ciągu ulicy Grunwaldzkiej rogatki opuszczają się średnio co 15 minut, a w korkach każdego dnia stoi tu nawet 20 tysięcy kierowców. Nie dziwi więc fakt, że mieszkańcy mają już dosyć czekania na rozwiązanie, które poprawi tu sytuację. Wiosną ubiegłego roku miasto zapowiedziało, że inwestycja ma obejmować nie tylko ułatwienie życia kierowcom, ale też pasażerom komunikacji miejskiej czy kolei - ma tu bowiem powstać zintegrowany węzeł komunikacyjny.
Najpopularniejsze komentarze