Reklama
Reklama

Poznań Główny: tablice informacyjne "wypalają oczy pasażerom"? "To nie są lasery!"

fot. Najder / Wykop.pl
fot. Najder / Wykop.pl

Jeden z pasażerów podróżujących z dworca Poznań Główny opisał na portalu wykop.pl, jak siedząc na ławce i czekając na pociąg był "atakowany" laserem z tablicy informującej o odjazdach i przyjazdach pociągów. PKP PLK dementuje te doniesienia.

- W drodze powrotnej z Poznania, usiadłem na ławce dworcowej. Wtem po oczach strzelił mi laserem jakiś czujnik zamontowany na informatorze. Jest on wycelowany dokładnie tak, aby wypalać oczy osobom korzystającym z peronowych ławek. Jak myślicie, komu zależy na narażaniu zdrowia podróżnych - pyta na wykopie użytkownik Najder i dodaje zdjęcia, na których widać czerwoną wiązkę światła.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


Zapytaliśmy PKP PLK czy rzeczywiście czerwony punkt ma coś wspólnego z laserem. - Nie są to żadne lasery - zapewnia Zbigniew Wolny z PKP PLK. - Na tablicach dynamicznej informacji pasażerskiej stacji Poznań Główny zamontowane są diody LED o wysokiej jasności od czujników, które powodują po odjeździe pociągów z peronów wyłączanie informacji z tablic. Po prostu tablica wtedy staje się ciemna - mówi.

Wyjaśniając - czujnik wykrywa przy peronie pociąg i wtedy na tablicy pojawiają się informacje o jego odjeździe. Gdy natomiast pociąg odjeżdża, czujnik wygasza tablicę informacyjną. Zbigniew Wolny zapewnia, że czujnik nie jest groźny dla zdrowia pasażerów.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
29.60 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro