Reklama
Reklama

Czarne chmury nad poznańskim czarnym sportem

fot. Dawid Spychalski/NowaWrzesnia.pl
fot. Dawid Spychalski/NowaWrzesnia.pl

Żużlowy zespół PSŻ Milion Team znalazł się na skraju bankructwa. A wszystko przez długi, jakie klub ma wobec... swoich zawodników.

Zaległości finansowe PSŻ sięgają już około pół miliona złotych. Zawodnicy czekają niecierpliwie na wyjaśnienie sprawyoraz swoje honoraria. Żużlowcy zapowiadają także, że jeżeli sytuacja finansowa nie wyjaśni się do końca października, to odejdą z klubu. O zaległociach coraz głośniej mówi Adam Skórnicki,o ewentualnym opuszczeniu"Skorpionów" coraz częściej i głośniej mówi Maciej Piaszczyński.W razienie otrzymania pieniędzy z PoznaniaDaniel Pytel ma na tą chwilę do wyboru trzy propozycje - z Torunia, Gdańska i Rawicza. Zawodnicy z pewnością nie będą dłużej czekali niż do końca października. Jeśli nie otrzymają pieniędzy, znajdą innego pracodawcę. Każdy zawodnik szuka teraz pracy bo wiedzą doskonale, że mogą zostać na lodzie. To są zapasowe działania, gdyby klub z Poznania przestał istnieć. Sytuacja jest tragiczna - przyznaje Tadeusz Wiencek, sponsor tytularny Skorpionów.

Na zadłużenie, oprócz zaległych pensji zawodniczych, składa się również bieżąca działalność klubu. Do 4 listopada zarząd PSŻ musi zakończyć procedury licencyjne. Pomoc w odbudowie klubowej kasy zapowiedział, jeszcze w czerwcu, wiceprezydent Poznania Maciej Frankiewicz.Na obietnicach się jednak skończyło -z dwustu czterdziestu tysięcy złotych na konto "Skorpionów"nie wpłynęłaani jednazłotówka. Problemem ponoć jest formalne rozwiązanie, które pozwoli zgodnie z prawem przekazać pieniądze dla PSŻ. Jednak główkowanie nad tym miastu zajmuje już pół roku, tymczasem kluby w całej Polsce dostają miejskie wsparcie i nikt tam o formalnościach nawet nie wspomina. Jest pewien pomysł do realizacji jeszcze w tym roku. Jeśli przejdzie to przez pozytywną weryfikację działu prawnego, podpisujemy umowę - mówi prezes PSŻ Tomasz Wójtowicz.Jest szansa: wystarczy tylko, aby miasto złożyło jednoznaczną deklarację - kiedy będą pieniądze. Jeśli tak się stanie, o pensje dla zawodników z własnej kieszeni zadba Tadeusz Wiencek, właściciel firmy Milion Team. Jeśli jednak magistrat nadal będzie udawał, że żużla w Poznaniu nie ma, to faktycznie Golęcin znowu zamilknie...

Na Golęcinie, nie tylko z powodu odwołanych niedawno zawodów, panuje cisza i smutek.Choć trudno w to uwierzyć, poznańskie przedsiębiorstwa i władze miasta jakby nie zauważały dyscypliny, która podbiła serca poznaniaków. Trudno także uwierzyć, że jest tak mało osób, które chcą współpracować z klubem, który może się poszczycić sporymi sukcesami sportowymi i najwyższą średnią frekwencją w całej lidze...Władze klubu nie widząracjonalnego rozwiązania sprawy i czekają napomocną dłoń miasta, bo przecież jak mówi hasło "Poznań stawia na sport"...

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
18.58 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro