Reklama

Były poseł szuka pracy...

Z poznańskiego okręgu do Sejmu nie dostało się dwóch posłów i jeden senator. Wszyscy startowali z list Prawa i Sprawiedliwości. Co będą robić jako nie-parlamentarzyści?

Nie ma co ukrywać, w Poznaniu Platforma Obywatelska znokautowała wyborczych konkurentów. Siłę tego nokautu poczuł na własnej skórze senator Przemysław Alexandrowicz z Prawa i Sprawiedliwości, który nie dostał się do senatu szóstej kadencji. Senator osobiście nie ma sobie nic do zarzucenia, bo w tych wyborach głosowało na niego o tysiąc osób więcej niż dwa lata temu. Problemem okazała się jednak przegrana jego partii w skali kraju. Mam nadzieję, że żadnego z moich wyborców nie rozczarowałem. Natomiast rzeczywiście tendencja była taka, że wygrała zdecydowania Platforma, a w Poznaniu jeszcze bardziej zdecydowanie - przyznaje już były senator Przemysław Alexandrowicz.

Powodów do zadowolenia nie ma także poseł Jan Filip Libicki z PiS. Mimodziewięciu tysięcy zdobytych głosów nie udało mu się ponownie dostać do Sejmu. Choć, jak podkreśla, z polityki się nie wycofa, to jednak najpierw musi pojechać na urlop i przemyśleć kilka ważnych spraw. Ja mam takie miejsce niedaleko Poznania, pewien klasztor gdzie zawsze na parę dni możliwość zamknięcia się i oderwania trochę i myślę, że tym razem też to zrobię. A jak po tygodniu wrócę to się będę zastanawiał - planuje poseł Libicki.

O urlopie nie myśli natomiast Tomasz Lewandowski z Lewicy i Demokratów. Po wyborach, już bez charakterystycznej bródki i bez mandatu poselskiego, wraca do pracy w kancelarii prawniczej i Radzie Miasta. Choć radny nigdy nie zasmakował w posłowaniu, to jednak miał na to wielki apetyt. Widać to było m.in. po intensywnej kampanii wyborczej jaką prowadził przez ostatnie tygodnie. Niestety dla Lewandowskiego okazało się, że wyborcom same gadżety nie wystarczyły. Doświadczenie pokazuje, że trzeba ciężkiej, długoletniej pracy żeby zasłużyć sobie na poparcie poznaniaków i tą pracę na pewno podejmę - deklaruje radny Lewandowski.

Wielcy przegrani z poznańskiego okręgu, co prawda nie sprawiają wrażenia jakby musieli wykupić w aptece cały zapas leków na depresję, to jednak wcale nie jest im do śmiechu. Zdaniem psycholog Katarzyny Balcerkiewicz to, jak zniosą oni porażkę zależy przede wszystkim od ich emocjonalnej dojrzałości.

Niezależnie od poniesionej porażki wszyscy parlamentarzyści, którzy nie zostali ponownie wybrani w niedzielę deklarują, że nie wycofają się z polityki i będą próbować swoich sił, najpóźniej za cztery lata.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Wieje. 45 interwencji w regionie. Powalone drzewa także w Poznaniu
22℃
12℃
Poziom opadów:
0.2 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
17.78 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro