Praca w samorządzie trampoliną do parlamentu
W Poznaniu do Sejmu i Senatu kolejnej kadencji dostało się aż czterech samorządowców. Oznacza to, że teraz będą musieli zrezygnować z pełnionych funkcji. Tym samym zwolnione miejsca zajmą ci, którzy minimalnie przegrali walkę w wyborach samorządowych.
Bożena Szydłowska, przez ostanie 48 godzin, wysłuchała wielugratulacji. Została bowiem wybrana posłem z list PO i 5 listopada zasiądzie w sejmieszóstej kadencji. Do tego czasu w swarzędzkim magistracie będzie miała prawdziwe urwanie głowy. Ten okres jest w tej chwili bardzo gorący. Muszę się zrzec urzędu burmistrza, muszę uporządkować sprawy w urzędzie. W tej chwiliintensywnie pracujemy nad budżetem - wylicza poseł Szydłowska.
Już za kilka tygodni w Swarzędzu zostaną rozpisane nowe wybory na burmistrza. Nowe wybory nie grożą natomiast Radzie Miasta Poznania. Tutaj zapełnienie wakatów po radnych, którzy odeszli do parlamentu jest prostsze. Rada musi powziąć uchwałęo wygaśnięciu mandatu radnego i następnie miejsce tej osoby zajmuje kolejna osoba, która uzyskała kolejny wynik w wyborach samorządowych z lity tego komitetu, z którego kandydowała osoba, która uzyskała mandat parlamentarny - informuje przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz. W Poznaniu taka procedura będzie przeprowadzona tylko w wypadku jednego mandatu. Mandatu, którego zrzekła się świeżo upieczona senator Jadwiga Rotnicka.
Znany jest już człowiek, który zajmie miejsce prof. Rotnickiej - absolwent dziennikarstwa, Szymon Wachowiak. Na co dzień pracuje na stacji benzynowej swojego ojca. Nie tylko zna języki, ale też potrafi liczyć pieniądze. Jednak, jak przyznaje sam Szymon Wachowiak, bardziej od komisji budżetowej interesowałoby go zajmowanie się sportem. Sport to jest coś, co mnie interesuje. Cały czas uprawiam sport i na pewno w tej kwestii mógłbym się podzielić doświadczeniem - zapewnia Wachowiak.
Z okręgu poznańskiego do sejmu i senatu dostało się łącznie czterech smorządowców. Choć ich prace ocenimy dopiero za cztery lata to jednak już teraz można przypuszczać, że doświadczenie na szczeblu lokalnym pomoże im w parlamencie. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, jaki bałagan można uczynić np. jednym słowem w ustawie i praca samorządowa jest z pewnością dobrą szkołą - przekonuje posłanka Agnieszka Kozłowska - Rajewicz.
Zwolnione przez radnych-parlamentarzystów miejsca znajdują się jeszcze w Sejmiku Wojewódzkim i Radzie Powiatu. W sejmiku Marka Zielińskiego z PO zastąpi Maciej Wituski, syn byłego prezydenta Poznania, a w radzie powiatu miejsce Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz zajmie Mariusz Palka, nauczyciel z Murowanej Gośliny.
