Tygrysy zjadły Skrę
Siatkarze KS Poznań bez straty seta pokonali rezerwy Skry Bełchatów w meczu III rundy Pucharu Polski.
Poznańscy zawodnicypotraktowali dzisiejsze spotkanie jak "przetarcie" przed sobotnim, trudnym meczem z liderem ligowej tabeli - ASPS Avią Świdnik. Od początkumeczugospodarze przejęli inicjatywę.Mimokilkupunktowego prowadzenia, trener Gerymski nie był jednak zadowolony z postawy swoich podopiecznych.Podość ostrej reprymendziesiatkarze KS popełniali już znaczniej mniej błędów, wygrywając pierwszego seta do 14.
Druga partia to niemal koncertowa gra poznańskich siatkarzy. Najważniejszą bronią okazała się silna i precyzyjna zagrywka. W tym elemencie szczególnie dobrze spisywał się przyjmujący Michał Lach, który serwisemzdobył aż 9 punktów z rzędu.W tej części meczu, podobnie jak w secie pierwszym,poznaniacy oddali rywalom tylko 14 punktów.
Początek trzeciej partii to kilka udanych akcji bełchatowian. Niezwykleprecyzyjne piłki rozgrywał jednak wdzisiejszym spotkaniuMariusz Seguła i to dzięki niemu koledzy mogli kończyć akcje efektownymi atakami. Wiele cennych punktów siatkarzom KS-u przyniósł także szczelny blokoraz funkcjonująca doskonale przez całe spotkanie zagrywka.Ostatni set skończył się wynikiem 25:16.
Dzięki dzisiejszej wygranej siatkarze z Poznania awansowali do IV rundy Pucharu Polski. W kolejnym meczu tych rozgrywek spotkają się ze zwycięzcą pojedynku MKS Kama Rosiek Syców - Gwardia Wrocław.
KS Poznań - Skara II Bełchatów 3:0 (25:14, 25:14, 25:16)