Ostatni trolejbus wyjechał na poznańskie ulice 47 lat temu
Dziś tylko najstarsi mieszkańcy pamiętają o trolejbusach, które woziły poznaniaków po ulicach miasta. Trolejbusy pojawiły się na ulicach w 1930 roku, a zniknęły 29 marca 1970 roku.
Uruchomienie pierwszej linii trolejbusowej było dużym wydarzeniem nie tylko w skali miasta, ale także kraju i świata. Pierwsze linie trolejbusowe na świecie powstały wprawdzie w XIX wieku, ale rozwój współczesnych trolejbusów przypada na lata 1928 - 1930. Pierwszy trolejbus wyjechał na ulice miasta 12 lutego 1930 roku, a pierwszy kurs poprzedziła uroczystość na Rynku Śródeckim - W środę odbyło się uroczyste otwarcie linii trolejbusowej na przestrzeni Śródka - Główna. Zaproszeni goście zgromadzili się na rynku Śródeckim o godz. 11, gdzie aktu poświęcenia trzech tramwajów bez szyn dokonał ks. Chilomer - relacjonował Kurier Poznański. Wśród zaproszonych gości byli przedstawiciele województwa, magistratu, Poznańskiej Kolei Elektrycznej, Wszyscy goście uczestniczyli też w uroczystym śniadaniu, które odbyło się w sali p. Jankowskiej przy ulicy Głównej.
W początkowym okresie do Poznania sprowadzono jeden angielski trolejbus oraz dwa, trzyosiowe podwozia, które zabudowano w poznańskich warsztatach. Trolejbusy jeździły trasąRynek Śródecki - ul. Bydgoska - ul. Zawady - ul. Wiejska, a bilet na przejazd całą trasą kosztował 20 groszy. Możliwe było również zakupienie biletu dającego prawo przesiadki na tramwaj, który kosztował 35 groszy.
Pierwszej rozbudowy trolejbusy doczekały się dopiero w czasach niemieckiej okupacji. Wówczas powstały linie z Rynku Śródeckiego na os. Warszawskie oraz z okolic Ogrodów na wojskowe lotnisko na Ławicy. W latach powojennych linie wydłużano, budowano nowe, a ostatecznie w szczytowym momencie rozwoju w Poznaniu działało sześć linii trolejbusowych.
Dobra passa trolejbusów nie trwała długo. W 1952 na linii prowadzącej z ulicy Mostowej na Zawady doszło do jednej z największych katastrof w powojennym Poznaniu. Trolejbus jadący przez Most Cybiński wpadł w poślizg i spadł do rzeki. O tym wypadku pisaliśmy w tym miejscu. Jednym z problemów poznańskich trolejbusów był też fakt, że funkcjonowały one w ramach trzech, niepołączonych ze sobą sieci, a poza siecią pojazdy były holowane przez pojazdy pogotowia technicznego. Ostatecznie pod koniec lat pięćdziesiątych rozpoczęło się powolne likwidowanie trolejbusów. Linie były początkowo skracane, a później likwidowane i zastępowane autobusami oraz tramwajami.
Ostatni trolejbus wyjechał na poznańskie ulice 29 marca 1970, był to pojazd linii numer 103 jadący z Ogrodów na Smochowice. Dziś jednym z niewielu śladach po trolejbusach kursujących po Poznaniu jest słup trakcyjny, który zachował się przy ulicy Wiejskiej.