Reklama
Reklama

Michalinka urodziła się z połową serca. Potrzebna pomoc!

fot. Siepomaga.pl
fot. Siepomaga.pl

Maleńka Wielkopolanka urodziła się w szpitalu w Munster. Choć rodzice marzyli o tym, że gdy Michalinka zostanie zoperowana będzie mogła wrócić do domu tak się nie stało. Potrzebne są kolejne kosztowne zabiegi. Rodzina błaga o pomoc.

Dziewczynka przyszła na świat w listopadzie w ośrodku kardiochirurgicznym w Munster. Urodziła się z połową serca, dziecko miało przejść operację i już na święta Bożego Narodzenia wrócić z rodzicami do domu - w miejscowości Rososzyca w powiecie ostrowskim, tak się jednak nie stało. Potrzebna jest kolejna operacja. Po licznych badaniach i długiej obserwacji okazało się, że wada serduszka, którą ma nasza Misia, jest bardziej skomplikowana niż do tej pory myśleli lekarze. Najprawdopodobniej dzieci z tym schorzeniem jest na świecie bardzo niewiele - informują za pośrednictwem portalu siepomaga.pl rodzice dziewczynki.

Dziecko musi natychmiast przejść tzw. operację Glenna. Zdaniem lekarzy nie można z tym czekać nawet do poniedziałku. Dlatego rodzice Michasi błagają o wsparcie finansowe. Właśnie dowiedzieliśmy się, że Misia musi NATYCHMIAST trafić na stół operacyjny. Jej życie jest w niebezpieczeństwie. Jest źle... Błagamy, pomóżcie nam, nasze dziecko nie może umrzeć! - apelują rodzice dziewczynki. Za drugi etap leczenia musimy zapłacić 50 tysięcy euro, a tymczasem wciąż jeszcze mamy dług wobec szpitala. Nie mamy tych pieniędzy, nie mamy jak zapłacić szpitalowi, a nasze dziecko może umrzeć! Zazwyczaj rodzice na uzbieranie takiej kwoty mają kilka miesięcy - my mamy kilkanaście godzin! Kochana Ciociu, Drogi Wujku naszej córeczki... prosimy - pomóż nam raz jeszcze... - dodają.

Wszystkie osoby, które chciałyby pomóc Michasi mogą to zrobić za pośrednictwem portalu siepomaga.pl.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
5℃
Poziom opadów:
3.1 mm
Wiatr do:
33 km
Stan powietrza
PM2.5
7.90 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro