Jezioro Maltańskie: wody przybywa, a z nią "pozostałości" ze sprzątania dna
Ostatniego dnia lutego niecka Jeziora Maltańskiego zaczęła się wypełniać wodą po wielkim sprzątaniu dna. Wody jest tu coraz więcej, ale wraz z nią przy brzegach pojawiają się pozostałości po sprzątaniu.
- Myślę, że warto zainteresować się wytworzonymi w czasie sprzątania jeziora śmieciami. Cały wschodni brzeg wygląda jak na załączonej fotografii - napisał do nas Jerzy.
Błażej Daracz z Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji przyznaje, że w ramach osuszania Jeziora Maltańskiego zrobione bardzo duże porządki. Wywieziono bowiem aż 26 ton trzciny. - Nie da się każdego źdźbła wybrać z dna i brzegów jeziora. Jest to jak najbardziej naturalne i nie są to śmieci, które mogłyby powodować jakiekolwiek zagrożenie dla jakości wody i zdrowia użytkowników Malty - zaznacza. - W miarę podnoszenia się poziomu wody z pewnością jeszcze trochę roślinności zostanie wyniesione z brzegów jeziora na taflę wody. Będziemy starali się systematycznie wybierać te pozostałości ze względów estetycznych, a część z czasem i tak samoistnie opadnie na dno - dodaje.
Obecnie wschodnia część jeziora wygląda w ten sposób, ponieważ w weekend występowały silne podmuchy wiatru. - Przez nie cały materiał przesunął się tego w jedną cześć jeziora - kończy.