Dzielnicowy uratował życie sześciolatka pogryzionego przez psa

O pogryzieniu sześcioletniego chłopca przez psa pisaliśmy w piątek. Okazuje się, że chłopiec zawdzięcza życie dzielnicowemu, który jako pierwszy przybył na miejsce zdarzenia. Interweniujący policjant jest również ratownikiem medycznym.

Przypominamy, że do zdarzenia doszło w miniony piątek na terenie miejscowości Dubin w powiecie rawickim. Z ustaleń policji wynikało, że pies wydostał się z kojca i zaatakował bawiącego się chłopca. Dziecko doznało ciężkich obrażeń, a do szpitala zostało przetransportowane śmigłowcem LPR.

Właściciel psa usłyszał już zarzut nieumyślnego narażenie dziecka na utratę życia lub zdrowia. Mężczyźnie, który jest spokrewniony z rodziną chłopca, grozi kara do roku pozbawienia wolności. Sprawę wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury. Wiadomo, że pies posiadał aktualne szczepienia.

Okazuje się, że chłopiec zawdzięcza życie dzielnicowemu, który jako pierwszy interweniował na miejscu zdarzenia -Jako pierwszy na miejsce przyjechał policjant, który jest również ratownikiem medycznym. Policjant wiedział jak należy postępować w takich przypadkach i zdawał sobie sprawę jak ważne jest opatrzenie ran i możliwie najszybsze i najlepsze zatamowanie krwawienia. Policjant był przy chłopcu, aż do czasu przybycia pogotowia lotniczego - relacjonuje Beata Jarczewska z miejscowej policji.

Chłopiec w stanie ciężkim trafił do szpitala, gdzie wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej. We wtorek chłopiec został wybudzony ze śpiączki, ale lekarze nadal określają jego stan jako poważny.