Poznań: mieli obrażać i pobić homoseksualistów, po przesłuchaniu zostali zwolnieni
Wracamy do incydentu, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę na ulicy Mickiewicza. Mężczyzna obrażał tam i pobił kilku homoseksualistów. Zatrzymano nie tylko jego, ale też drugą osobę, która obrażała poszkodowanych przy komisariacie. Po przesłuchaniu mężczyzn zwolniono do domu.
O sprawie pisaliśmy już w poniedziałek TUTAJ. Policja interweniowała na ul. Mickiewicza po tym jak mężczyzna zaatakował grupę znajomych, w której byli m.in. homoseksualiści. To oni stali się obiektem zainteresowania napastnika - obrażał ich, a także miał ich uderzyć w twarz.
Od początku policja informowała, że zatrzymany napastnik miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazuje się, że znaleziono przy nim także 5 gramów metamfetaminy. Ze względu na jego stan przesłuchanie odbyło się dopiero w poniedziałek.
Dodatkowo zatrzymano jeszcze jedną osobę, która miała obrażać poszkodowanych mężczyzn przy komisariacie na Jeżycach. - Mówił, że jak stąd wyjdziemy to nas "zaje***" - mówi Mateusz Perczyński, poszkodowany mężczyzna. - Ta osoba również została zatrzymana - zaznacza Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Poszkodowani poddali się obdukcji lekarskiej. To na podstawie wyników badań i materiału dowodowego podejmowana będzie decyzja o ewentualnych zarzutach dla napastnika. Już jednak wiadomo, że obdukcja wykazała "jedynie" otarcia i siniaki - nie są to więc poważne obrażenia.
Zatrzymani mężczyźni po przesłuchaniu zostali wypuszczeni na wolność. Sprawą zajmują się policja i prokuratura.
Najpopularniejsze komentarze