Nenad Bjelica: Lechia jest silna w ofensywie, ale my gramy swoje
Przed Lechem Poznań najtrudniejsze jak dotąd zadanie w rundzie wiosennej. Na Bułgarską przyjeżdża lider tabeli, Lechia Gdańsk.
Kolejorz czterokrotnie wygrywał 3:0. Do tej pory mierzył się jednak z teoretycznie niżej notowanymi rywalami. Tym razem na INEA Stadionie zjawi się zespół z wyższym dorobkiem.
Trener Nenad Bjelica nie zamierza jednak przesadnie skupiać się na rywalu. Najważniejszy pozostaje dla niego styl własnego zespołu. - Nic nie zmieniamy. Zagramy z Lechia tak jak przeciwko Termalice czy Pogoni. Zawsze prezentujemy taką samą piłkę, bez względu na rywala. My musimy być na naszym najwyższym poziomie. Wtedy mamy szansę wygrać z każdym rywalem - mówił na konferencji prasowej szkoleniowiec Kolejorza.
Jak Chorwat ocenia potencjał Lechii? - To bardzo dobra drużyna w ofensywie. Mają takich piłkarzy jak Paixao, Krasić, Kuświk czy Peszko. Napastnicy to ich najmocniejsza strona - komentował.
Zespół Piotra Nowaka miał więcej czasu na odpoczynek, bo już wcześniej odpadł z Pucharu Polski, ale Bejlica nie widzi w tym problemu. - 4 dni to wystarczający czas na regenerację fizyczną - przekonywał.
Początek spotkania o 18:00. W sprzedaży wciąż są bilety na ten mecz. W niedzielny poranek do wejścia uprawnionych było 28 tysięcy osób.