Reklama
Reklama

Profesor Andrzej Przyłębski z Poznania był współpracownikiem SB?

fot. PAP/Rafał Guz
fot. PAP/Rafał Guz

Pochodzący z Poznania profesor Andrzej Przyłębski jest ambasadorem Polski w Berlinie. W inwentarzu archiwalnym Instytutu Pamięci Narodowej widnieje strona, na której Andrzej Przyłębski pod pseudonimem Wolfgang jest wpisany jako tajny współpracownik SB.

Profesor Przyłębski od 2016 roku jest ambasadorem Polski w Niemczech. Już w przeszłości pracował w ambasadzie RP w Berlinie. Jest także członkiem Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP. Pracuje na UAM. Jest także mężem Julii Przyłębskiej, która w grudniu 2015 roku została wybrana na sędziego Trybunału Konstytucyjnego przez posłów PiS. Później została też prezesem TK.

Jeszcze zanim ambasadorem dziennikarz Cezary Gmyz poinformował, że Przyłębski był tajnym współpracownikiem SB. Profesor wówczas zapewniał, że to kłamstwo i ostatecznie mianowano go ambasadorem.

W czwartek o temacie ponownie zrobiło się głośno. Dlaczego? W inwentarzu IPN znaleziono stronę, na której znajdują się informacje o tajnym współpracowniku o pseudonimie Wolfgang. Podano przy nim jego dane - Andrzej Przyłębski, a także datę i miejsce urodzenia, które są zbieżne z datą i miejscem urodzenia profesora. Przyłębski miał współpracować z SB przez rok.

Profesor Przyłębski nie odniósł się jeszcze do tych doniesień. Komunikat wydało jednak Ministerstwo Spraw Zewnętrznych. - Sprawa sygnatury w IPN jest znana Ministerstwu Spraw Zagranicznych. Jednocześnie informujemy, że ambasador Andrzej Przyłębski kilkakrotnie przechodził standardową procedurę sprawdzającą, dokonaną przez właściwe w tej kwestii służby. Chcielibyśmy podkreślić, że za procedurę nie odpowiada Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort nie zajmuje się również kwestiami lustracyjnymi. Według wiedzy MSZ, ambasador złożył oświadczenie, w którym zaprzeczył, iż miałby współpracować ze Służbą Bezpieczeństwa PRL. MSZ nie posiada informacji, aby IPN podważył prawdziwość oświadczenia ambasadora i skierował sprawę do właściwego sądu. Dodatkowo informujemy, że prof. Andrzej Przyłębski od czerwca 2016 roku dysponuje stosownym poświadczeniem dostępu do tajemnicy państwowej. Przypominamy także, że prof. Przyłębski był już wcześniej zatrudniony w Ambasadzie RP w Kolonii (a następnie w Berlinie) - czytamy w komunikacie.

- Ani IPN ani MSZ nie potwierdzają informacji o rzekomej przeszłości profesora. Ja do tych dwóch instytucji mam zaufanie - mówi Szymon Szynkowski vel Sęk, poseł PiS. Innego zdania jest poseł PO Szymon Ziółkowski. - Trochę za dużo podobieństwa, by to była nieprawda. To jest problematyczna sprawa i uważam, że IPN i rząd powinny zająć się tym w tempie co najmniej ekspresowym - mówi Ziółkowski.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

4℃
-2℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
11.50 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro