Franciszkańska: strażnicy założyli blokadę na koło auta, kierowca ją zdjął i odjechał
We wtorek na ulicy Franciszkańskiej interweniowali strażnicy miejscy. Założyli blokadę na koło samochodu, który stał tutaj mimo zakazu postoju. Kierowca samowolnie postanowił pozbyć się blokady.
Dostawczy Renault był zaparkowany na ulicy Franciszkańskiej około 8.50. Ponieważ obowiązuje tu zakaz postoju, na kole pojazdu wylądowała blokada, a za wycieraczką stosowna informacja. - Kilkanaście minut później kierowca wrócił do samochodu i podjął próbę samowolnego zdjęcia blokady koła. Kiedy to się udało wrzucił urządzenie do kabiny samochodu i odjechał - mówi Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej.
Zdarzenie widział operator miejskiego monitoringu, który dzięki kamerom śledził trasę samochodu i poinformował o sytuacji dyżurnego SM. - O tym, którymi ulicami jedzie dostawczy Renault, operator na bieżąco informował interweniujących strażników. Na wysokości Muzeum Narodowego strażnicy skutecznie uniemożliwili mu dalszą jazdę - dodaje.
Mężczyznę ukarano mandatem w wysokości 100 złotych za wykroczenie drogowe. Dodatkowo sprawą kradzieży blokady zajmuje się policja. Co ciekawe, w ubiegłym roku na 12 000 przypadków zastosowania blokad na kołach pojazdów, w 17 przypadkach kierowcy samowolnie ściągali je z kół.
Najpopularniejsze komentarze