Adam Z. na wolności: prokuratura złożyła zażalenie
W ubiegły poniedziałek Adam Z. opuścił areszt przy ulicy Młyńskiej. Dziś prokuratura złożyła zażalenie do Sądu Apelacyjnego w sprawie decyzji Sądu Okręgowego. Zdaniem prokuratury istnieje obawa matactwa procesowego.
Adam Z. przebywał w areszcie przez dokładnie rok i trzy miesiące. Jest oskarżony o zabójstwo z zamiarem ewentualnym Ewy Tylman. Podczas ostatniej rozprawy sędzia poinformowała o możliwej zmianie kwalifikacji czynu. Być może Adam Z. nie zostanie skazany za zabójstwo, a za nieudzielenie pomocy. A to przestępstwo jest zagrożone kara pozbawienia wolności do maksymalnie trzech lat. Mężczyzna wyszedł z aresztu w ubiegły poniedziałek. Musi dwa razy w tygodniu stawiać się na komendzie policji, ma też zakaz opuszczania kraju. Nadal uważamy, że Adam Z. Popełnił przestępstwo z artykułu 148 - przestępstwo zabójstwa. Nadal uważamy, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie daje podstawy do popierania aktu oskarżenia i do tego, żeby oskarżony za swoje przestępstwo został skazany. Natomiast mając na uwadze treść wyjaśnień oskarżonego, który wielokrotnie zmieniał przebieg wydarzeń nie można było wykluczyć takiego przebiegu, takiej wersji wydarzeń, że sąd oprze się na wyjaśnieniach oskarżonego i wtedy zdaniem sądu może okazać się, że jego zachowanie wyczerpuje znamiona innego przestępstwa. Natomiast określenie momentu, w którym prokurator doszedł do takiego przekonania jest po prostu absurdalne i niemożliwe - komentowała zaraz po wyjściu a aresztu Adama Z. Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
W piątek prokuratura złożyła zażalenie na decyzję Sądu Okręgowego w Poznaniu w sprawie zwolnienia z aresztu Adama Z. Uważamy, że nic nie uległo zmianie jeśli chodzi o ustalony stan faktyczny; wcześniej sąd decydował o areszcie dla Adama Z. dysponując tymi samymi materiałami. Sąd stwierdził, że przesłuchano najbardziej istotnych świadków, ale ci świadkowie powiedzieli przed sądem dokładnie to samo, co w postępowaniu przygotowawczym. Nie powiedzieli niczego takiego, co mogłoby radykalnie zmienić przebieg procesu - mówiła w rozmowie z TVN24 Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prokuratury. Rzecznik dodała, że istnieje obawa, że Adam Z przebywając na wolności może dopuścić się matactwa procesowego.
Najpopularniejsze komentarze