Dąbrowskiego: 2 razy zakopał się autem na skwerze. 2 razy dostał 500-złotowy mandat
W czwartek na skwerze Ireny Bobowskiej przy skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego i Przybyszewskiego pojawił się dostawczy bus. Kierowca zaparkował na trawniku i się w nim zakopał. Został ukarany mandatem, ale wrócił w to samo miejsce również w piątek.
Strażnicy miejscy w czwartek interweniowali na skwerze Bobowskiej. - Zauważano tam busa, który zakopał się w trawniku. Gdy strażnicy zapytali dlaczego kierowca wjechał na trawnik, ten odpowiedział, że nie znalazł miejsca w okolicy - mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej. - Tymczasem w okolicy były wolne miejsca, ale trzeba było zapłacić za parkowanie. Ostatecznie kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych i nakazano mu przywrócenie terenu do pierwotnego stanu - dodaje.
Niestety mandat nie wystarczył. - W piątek ten sam kierowca ponownie wjechał na trawnik na tym samym skwerze. Ponieważ mandat nie przyniósł efektów, sprawa miała zostać skierowana do sądu. Jednak kierowca się zreflektował i ostatecznie dostał kolejny 500-złotowy mandat. Dodatkowo do Zarządu Zieleni Miejskiej trafi dokumentacja. ZZM będzie domagać się od kierowcy zwrotu kosztów rekultywacji tego terenu - kończy Piwecki.
Najpopularniejsze komentarze