Taksówkarz nie miał licencji, przeglądu technicznego, legalizacji taksometru, a prawo jazdy stracił za prowadzenie po alkoholu
W piątek strażnicy miejscy przeprowadzili kontrolę taksówki na ulicy Nowina. Pretekstem do kontroli był brak obowiązkowego QR Code, ale szybko okazało się, że to nie jedyny problem.
W piątek około godziny 12:15 strażnicy miejscy zauważyli taksówkę bez obowiązkowego QR Code -Ponieważ w pojeździe nie było kierowcy postanowili chwilę poczekać. Po kilku minutach do samochodu przyszedł mężczyzna, który na widok czekających funkcjonariuszy próbował odjechać. Natychmiastowa reakcja strażników uniemożliwiła ucieczkę - poprosili kierowcę o wyłączenie silnika i po przedstawieniu powodu kontroli poprosili o okazanie kilku dokumentów, w tym prawa jazdy, legalizacji taksometru oraz licencji na wykonywanie przewozu osób pojazdem. Okazało się, że brak obowiązkowego znaku QR Code był przysłowiowym wierzchołkiem góry lodowej. Taksometr od ponad 2 lat nie był legalizowany, brakowało również licencji na wykonywanie transportu drogowego taksówką, samochód nie posiadał aktualnego przeglądu technicznego, a prawa jazdy kierowca po prostu nie posiadał, tłumacząc się, że zapomniał je zabrać z domu - relacjonuje Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej.
Na miejsce wezwano policję, a wówczas okazało się, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy, bo to zostało kilka miesięcy wcześniej zatrzymane w związku z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu. Za popełnione wykroczenia mężczyzna stanie przed sądem.
Najpopularniejsze komentarze