Poznań: policjanci eskortowali samochód z rodzącą kobietą
W poniedziałek około 9.00 na jednej z poznańskich ulic zdenerwowany kierowca poprosił o pomoc policjantów. W jego aucie żona właśnie zaczęła rodzić.
33-latek z Tulec zauważył na jednym z poznańskich skrzyżowań policjantów. Okazali się nim sierż. Tomasz Maciejewski i sierż. Bartosz Marczewski z komisariatu w Trzemesznie, którzy załatwiali w Poznaniu sprawy służbowe. Bardzo zdenerwowany mężczyzna poprosił ich o pomoc.
- Tłumaczył, że jego żona zaczęła rodzić w samochodzie. Poprosił o bezpieczne i szybkie dotarcie do szpitala przy ulicy Polnej. Funkcjonariusze bez wahania podjęli się tego wyzwania, włączyli sygnały dźwiękowe i pilotowali Opla przez kilka kilometrów aż do szpitala - tłumaczy gnieźnieńska policja.
Po kilku minutach od dotarcia do szpitala na świat przyszła córka małżeństwa. Ojciec dziecka nie kryje, że jest bardzo wdzięczny policjantom za pomoc. Gratulujemy rodzicom malucha, a policjantom postawy!