System numerkowy powodem kolejek w MOPR?
W MOPR kolejki rosną i to nie za sprawą liczby pobieranych zasiłków, a z powodu nowego systemu numerkowego. Po połączeniu filii i przenosinach MOPR do nowej siedziby na Wszystkich Świętych czas oczekiwania wydłużył się nawet o godzinę.
Tłumy w środku i tłumy na zewnątrz - tak obecnie wygląda siedzibaMiejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie przy ulicy Wszystkich Świętych. Od czasu przeniesienia siedziby MOPR kolejki stały się codziennością. Na panujący w ośrodku chaos narzekają praktycznie wszyscy, szczególnie matki z dziećmi.
Nowa siedziba miała być bardziej przyjazna petentom, dlatego pojawił się system numerkowy, krzesła dla oczekujących, kącik dla dzieci, a nawet stanowisko z dostępem do internetu. To wszystko miało sprawić, że oczekiwanie na załatwienie swojej sprawy będzie mniej uciążliwe, a obsługa pójdzie znacznie sprawniej. Tymczasem okazało się, że automatyczny system kolejkowy nie do końca się w przypadku MOPR sprawdził. Bo, choć urzędnicy mogą kontrolować czas i prędkość obsługi petentów, to dla klientów system numerkowy jest niejasny. Niektóre osoby zapominają pobrać numerka, inne mają ich kilka... W efekcie tworzy się zbędny bałagan i wszystko się przeciąga.
Wiele wskazuje na to, że sytuacja z czasem sięunormuje. Tyle, że w tej chwili każdy ma inny patent na rozwiązanie tej kwestii. Według urzędników kolejek możnauniknąć,jeśli wszyscy petenci nie będą przychodzili o tej samej porze. Według petentów wystarczy, żeurzędnicy będą pracowali szybciej.