Reklama
Reklama

Złodziej ukradł wózek z klatki schodowej. Poszkodowany dostarczył nagrania z monitoringu, a policja umorzyła śledztwo

Pod koniec grudnia z jednego z bloków na poznańskim Górczynie skradziono dziecięcy wózek. Poszkodowany mężczyzna zgłosił sprawę na komisariacie przy ulicy Rycerskiej, dostarczył także wyraźne zapisy monitoringu. Mimo to policja nie wykryła sprawcy, a po miesiącu umorzyła śledztwo.

Jeden z naszych czytelników został okradziony pod koniec ubiegłego roku -Wózek znajdował się na parterze na klatce schodowej tuż obok drzwi do mieszkania. Drzwi klatki schodowej zabezpieczone są domofonem, a na nagraniu widać, jak sprawca przy nich majstruje, żeby dostać się do środka. Przestępca - z racji wysokości szkody tak właśnie zakwalifikowano ten czyn - uwieczniony na nagraniu najpierw przeszukał sąsiedni blok, a następnie trafił do bloku,gdzie mieszkam i ukradł mój wózek - relacjonuje pan Piotr.

Czytelnik we własnym zakresie zabezpieczył nagrania monitoringu, które przy składaniu doniesienia o kradzieży, przekazał policjantom z komisariatu przy ulicy Rycerskiej. Pierwszego lutego poszkodowany został poinformowany o umorzeniu sprawy -W dniu 1.02.2017 odebrałem na poczcie powiadomienie o umorzeniu śledztwa. W dniu dzisiejszym udało mi się obejrzeć akta sprawy, w których jest jedna Notatka Urzędowa. Wynika z niej, że 5.01.2017 w trakcie wykonywania obowiązków służbowych prowadzący sprawę na podstawie zapisu monitoringu nie wytypował żadnych osób jako sprawcy kradzieży. Poniżej jest wzmianka o tym, że trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawców, a w razie pojawienia się nowych informacji osoba prowadząca zostanie powiadomiona - relacjonuje czytelnik i pyta -W moim odczuciu policja i prokuratura nie potraktowały sprawy z należytą starannością. Kilkakrotnie dzwoniłem na policję i tłumaczyłem, że sprawca udał się w kierunku, który w wielu miejscach objęty jest zasięgiem monitoringu. Przedmiotem kradzieży był wózek, w moim mniemaniu przedmiot łatwy do zauważenia na miejskim monitoringu, czy w pojazdach komunikacji miejskiej. Do zuchwałej kradzieży doszło w biały dzień, a całość została zarejestrowana przez monitoring. Znana jest dokładna godzina zdarzenia oraz kierunek w jakim oddalił się sprawca. Jestem przy tym realistą, nie wymagam, żeby oficerowie operacyjni w policji znali na pamięć cały światek przestępczy Poznania i okolic. Z drugiej jednak strony zadaję sobie pytanie jaki materiał dowodowy pozwoliłby ustalić sprawcę?

O komentarz do działań podjętych przez poznańską policję poprosiliśmy rzecznika Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu - W trakcie prowadzenia tego typu dochodzeń nie zawsze jest możliwość procesowego ustalenia sprawcy kradzieży czy też jego identyfikacji. Dlatego z formalnego punktu widzenia takie dochodzenia się umarza. Decyzję o tym, czy zdjęcia z monitoringu zabezpieczone w tego typu sprawie będą wykorzystane inaczej niż procesowo czy publicznie, medialnie podejmuje policjant prowadzący taką sprawą. I najczęściej jest tak, że dopiero po wykorzystaniu wszystkich możliwości identyfikacji takiego podejrzanego, podejmuje się decyzję, czy takie nagrania mogą być opublikowane - wyjaśnia Andrzej Borowiak i dodaje, że sprawie przyjrzał się komendant miejski - Komendant miejski nakazał, aby komisariat Poznań Grunwald jeszcze raz przeanalizował sprawę pod kątem ewentualnej zasadności opublikowania tych nagrań z komunikatem i prośbą o pomoc w identyfikacji tego podejrzanego.

Okazuje się też, że przy okazji innych spraw prowadzonych przez policjantów z Grunwaldu, odzyskano dwa podobne wózki. Policjanci mają zweryfikować, czy jeden z wózków nie jest skradzionym z bloku przy ulicy Górki.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
2℃
Poziom opadów:
4.4 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
9.48 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro