Reklama

89-latek przewrócił się w domu, żona wezwała strażników miejskich. "Przyjechali po kilku minutach"

Seniorka zadzwoniła do dyżurnego straży miejskiej z prośbą o pomoc.

Wyjaśniła, że jej mąż przewrócił się w mieszkaniu i nie może wstać. Dyżurny wysłał pod wskazany adres strażnika rejonowego z Nowego Miasta, który pod drzwiami mieszkania stanął po dosłownie kilku minutach. - Otworzyła kobieta w podeszłym wieku. Na widok umundurowanych funkcjonariuszy staruszka nie kryła wzruszenia, gdyż od 3 godzin na próżno szukała dla męża pomocy, a tutaj po kilku minutach mundurowi zapukali do drzwi - tłumaczy Przemysław Piwecki, rzecznik strażników miejskich.

Okazało się, że 89-latek upadł w przedpokoju. Nie miał siły, by wstać i dojść do łóżka. Jego żona również ma 89 lat i podobnie jak mąż jest schorowana. Kobieta opiekuje się partnerem najlepiej jak umie. - Strażnicy podnieśli mężczyznę i pomogli mu w dojściu do pokoju. Z przeprowadzonej rozmowy wynikało, że staruszkowie mogą mieszkać sami a sytuacja, w której będą potrzebowali pomocy, może wystąpić w każdej chwili. Dlatego informację o sprawdzenie sytuacji rodziny i ewentualne możliwe udzielenie dalszej pomocy, strażnik rejonowy niezwłocznie przekaże do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie - dodaje.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Takiej pogody nie mieliśmy w Wielkanoc od dawna!
16℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
6.71 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro