Otyłość coraz większym problemem
Lekarze biją na alarm, co trzeci z nas ma problemy z nadwagą. Zjawisko nie dotyczy już tylko dorosłych. Ofiarami łakomstwa coraz częściej padają też dzieci.
Polacy coraz więcej jedzą - i coraz bardziej tyją. Już co trzeci ma problemy z nadwagą. Dietetycy biją na alarm. Otyłość nie jest defektem kosmetycznym, jak to wiele osób postrzega, ale jest przede wszystkim chorobą - przestrzega prof. Danuta Pupek - Musialik z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Każdy sam może sprawdzić czy ten problem dotyczy także jego. Wystarczy obliczyć sobie swój indeks masy ciała zwany BMI. Aby go obliczyć, wystarczy masę ciała podzielić przez wzrost podniesiony do kwadratu,wyrażony w metrach. Jeżeli otrzymany wynik mieści się w granicach 18,5-25 to waga jest prawidłowa. Jeśli wynosi ponad 25 świadczy o nadwadze, a powyżej 30 oznacza otyłość. A ta z kolei prowadzi do rozwoju wielu chorób. Z każdym dodatkowym kilogramem rośnie bowiem prawdopodobieństwo zachorowania na choroby układu krążenia i cukrzycę. Wśród otyłych jest około trzy razy więcej chorych na cukrzycę niż u osób z prawidłową masą ciała - przyznaje prof. Jacek Sieradzki z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Problemy z nadwagą dotyczą w coraz większym zakresie dzieci. Tyją, ponieważ zamiast uprawiać sport - siedzą przed komputerem czy telewizoremi jedzą. Jedzą kuszeni reklamami, które promują wysokokaloryczne produkty. Walka z otyłością, szczególnie wśród dzieci, nie jest prosta. Nie wystarczy tu tylko pomoc lekarza pediatry. Bardzo ważna jest też współpraca z psychologiem. W Polsce problemy z nadwagą ma około 13 procentdzieci. I choć to mniejszy odsetek niż w Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii, to i tak wyższy niż w Polsce 20 lat temu.
