Dzikie wysypisko na Szachtach: z warsztatu samochodowego?
Na Szachtach, w pobliżu stawu Stara Baba i ulicy Legnickiej, pojawiło się duże dzikie wysypisko śmieci. To części samochodowe, co może wskazywać, że pozbył się ich w tym miejscu warsztat samochodowy.
O dzikim wysypisku poinformował nas czytelnik. - Ktoś zostawił śmieci na środku ul. Legnickiej (Fabianowo - Kotowo koło stawu "Stara baba"), która jest uczęszczana. Śmieci te plastikowe części samochodowe takie jak np. kokpity, wiatraki, uszczelki, tapicerka - napisał Mateusz.
Strażnicy miejscy wiedzą już o dzikim wysypisku w tym miejscu i będą szukać jego autora. A udaje się to stosunkowo często - wystarczy "zajrzeć" do porzuconych śmieci, by znaleźć tam precyzyjne wskazówki kierujące wprost do "śmieciarza".
Jeśli uda się znaleźć sprawcę, nie tylko będzie musiał posprzątać śmieci, ale też zostanie ukarany. Są jednak przypadki, w których "śmieciarz" pozostaje bezkarny - wtedy sprzątać musi właściciel terenu. Często jest to miasto. Tylko w zeszłym roku z miejskiego budżetu trzeba było przeznaczyć ponad 1,1 mln złotych na interwencyjne porządkowanie miejskich nieruchomości.
