O 16.00 "Protest studentów i studentek". ONR sprzeciwia się manifestacji
Około 1000 osób deklaruje chęć wzięcia udziału w "Proteście studentów i studentek", który rozpocznie się o 16.00 na placu Wolności. Żacy protestują przeciwko władzy, ale zapewniają, że ich manifestacja będzie apolityczna. Przeciwko temu wydarzeniu protestuje Obóz Narodowo-Radykalny.
Podobne protesty zaplanowano w środę w wielu polskich miastach - m.in. Warszawie, Wrocławiu, Krakowie czy Gdańsku. Jak przyznają sami organizatorzy, jest to "protest przeciwko antynaukowej, antyedukacyjnej, antyspołecznej i antydemokratycznej działalności władzy". Ma to być wystąpienie apolityczne, dlatego na transparentach nie mogą się pojawiać logo partii politycznych czy organizacji. - Pragniemy podkreślić, że protest jest pokojowy, uznajemy wynik demokratycznych wyborów, które odbyły się w maju 2015 i jesienią 2015. Podkreślamy, że nie zgadzamy się na łamanie przez rząd prawa i podejmowanie irracjonalnych decyzji, natomiast nie negujemy wyniku wyborów - dodają.
Głos w sprawie protestu zajął Obóz Narodowo-Radykalny. - Czujemy się zobligowani do zdecydowanego sprzeciwu wobec tak zwanego "Protestu Studentek i Studentów". Jako studenci nie życzymy sobie, aby inicjatorzy przywłaszczali sobie prawo, do zabierania głosu jako reprezentanci całego środowiska - piszą członkowie ONR w oświadczeniu.
Zdaniem ONR to "kolejna próba skonfliktowania społeczeństwa". - Od samego początku organizatorzy podkreślają inspirację w czarnych protestach, podczas których profanowano symbole katolickie i patriotyczne, w tej sprawie warszawska prokuratura wszczęła śledztwo. Administratorzy internetowych wydarzeń, często dojrzali i niewskazujący na podejmowane studia, organizowali w przeszłości feministyczne protesty i marsze KOD-u, co podkreślają sformułowane postulaty, o wiele bardziej wpisujące się w retorykę tzw. opozycji totalnej, niż mające reprezentować studencki interes. Co więcej, podczas gdy przy środowiskach związanych z KOD-em i mediami lewicowo-liberalnymi żadna organizacja studencka nie udzieliła poparcia protestom, swoje niezadowolenie z tytułu próby zawłaszczenia reprezentowania szerokiej grupy polskich studentów wyraziły m.in. samorządy uczelni poznańskich, Stowarzyszenie Młodzi dla Polski, Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej, Fundacja Inicjatyw Młodzieżowych, Fundacja Służby Niepodległej, Fundacja Sapere Aude, Stowarzyszenie Koliber, a także Niezależne Zrzeszenie Studentów, co dobitnie obrazuje, że wspomniane protesty nie reprezentują środowiska studenckiego, nie mając z nim w rzeczywistości niczego wspólnego - czytamy w oświadczeniu ONR.
Najpopularniejsze komentarze