"Madalina" może stać się muzeum komunikacji z prawdziwego zdarzenia

W grudniu 2014 roku z zajezdni przy ulicy Madalińskiego na Wildzie wyprowadziło się MPK. Od lat mówi się o stworzeniu tu muzeum komunikacji. Miasto zapewnia, że działa w tej sprawie i przedstawia koncepcję obiektu.

Na wtorkowej Komisji Rewitalizacji Rady Miasta przedstawiono jak mogłoby wyglądać muzeum komunikacji połączone z centrum kulturalnym otwartym dla mieszkańców. Koncepcję przygotowali dr Christian Rapp i Gerhard Abel, którzy są autorami Wiedeńskiego Muzeum Komunikacji REMISE, które uznawane jest za najlepsze w Europie.

Propozycja zakłada pozostawienie wolnej przestrzeni przed budynkiem zajezdni (dziś, głównie latem, odbywają się tam wydarzenia integrujące mieszkańców), a także powstanie wielofunkcyjnego obiektu (mogłyby się w nim odbywać prezentacje czy przedstawienia). Autorzy pomyśleli też o kawiarni i punkcie informacyjnym.

Część muzealna znajdowałaby się oczywiście w hali zajezdni. Ale prezentowane miałyby tu być nie tylko zabytkowe pojazdy. Trafiłyby tu również tramwaje współczesne, a także wizje pojazdów, które być może będą powstawać w przyszłości. Tramwaje mają mieć możliwość opuszczania hali tak, by mogły uczestniczyć np. w uroczystych paradach. Pomyślano też o specjalnym warsztacie, w którym zwiedzający mogliby zobaczyć jak naprawia się np. zabytkowy tramwaj.

Dziś wciąż nie wiadomo kiedy "Madalina" mogłaby się zamienić w muzeum, ale radni zapewniają, że prace nad tą koncepcją wciąż będą prowadzone. Odpowiedzieć trzeba jednak na wiele pytań - chociażby tych o formę działania obiektu. Czy ma to być muzeum, centrum kulturalne czy może obiekt prowadzony przez zewnętrznego operatora.

Miasto musi w najbliższym czasie przygotować koncepcję funkcjonalną obiektu, oszacować koszty takiej inwestycji i... starać się o wsparcie finansowe z zewnątrz.

Zajezdnia tramwajowa przy Madalińskiego zaczęła powstawać w latach 40-tych i znajduje się na około 1-hektarowym terenie na Wildzie. Funkcjonowanie zajezdni było uciążliwe dla okolicznych mieszkańców - m.in. przez generowany hałas. Dlatego w grudniu 2014 roku Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wyprowadziło się z Madalińskiego do zajezdni na Franowie. Opuszczony teren MPK zwróciło miastu. Poprzedni prezydent Poznania, Ryszard Grobelny przyznawał, że rozważana będzie sprzedaż tego terenu. Po zmianie władz zrezygnowano z tej możliwości i postanowiono walczyć o utworzenie tu muzeum komunikacji.