Witold Waszczykowski spotkał się z ministrem... nieistniejącego państwa
Szef polskiej dyplomacji przebywa z wizytą w Nowym Jorku, gdzie prowadzi rozmowy na temat poparcia dla kandydatury Polski do Rady Bezpieczeństwa ONZ. We wtorek minister zaskoczył dziennikarzy informacją o rozmowie z ministrem San Escobar. Problem w tym, że takie państwo nie istnieje.
Polska stara się o zdobycie niestałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018-2020. Zdobycie miejsca uzależnione jest od poparcia innych państw członkowskich, a Witold Waszczykowski wyruszył do Nowego Jorku z misją przekonania ich przedstawicieli. Na łamach mediów szef polskiego MSZ chwali się licznymi spotkaniami, które odbył lub odbędzie w ciągu dwudniowej wizyty -Mamy okazje prawie do 20 spotkań z różnymi ministrami. Z niektórymi, jak np. na Karaibach po raz pierwszy chyba w historii naszej dyplomacji. Na przykład z takimi krajami, jak San Escobar albo Belize - powiedział Waszczykowski w rozmowie z telewizją Polsat i wprawił komentatorów w ogromne zdziwienie, gdyż takie państwo nie istnieje.
Błąd ministra natychmiast podchwycili internauci, którzy w serwisie Twitter założyli profil nieistniejącego państwa i za jego pośrednictwem wyrazili poparcie dla starań Polski o miejsce w Radzie Bezpieczeństwa. Suchej nitki na polskim ministrze nie zostawiają politycy -Min.Waszczykowski spotykając się z przedstawicielami państw, które nie istnieją, znacznie mniej niż zwykle szkodzi Polsce - skomentował Tomasz Siemoniak, były szef MON.
After talks with FM #Waszczykowski the People"s Democratic Republic of #SanEscobar fully supports Poland"s candidacy to the Security Council
— San Escobar (@rpdsanescobar) 10 stycznia 2017
Najpopularniejsze komentarze