Bili młotkiem i metalową rurką, bo myśleli, że ofiara okradła jednego z nich
W Nowy Rok dyżurny śremskiej policji został poinformowany o pobiciu, do którego doszło w jednym z mieszkań na terenie Śremu. Sprawcy pobicia zostali szybko zatrzymani. Okazało się, że jeden z nich podejrzewał ofiarę o kradzież.
Pierwszego stycznia około godziny 17 doszło do pobicia w jednym z mieszkań na terenie Śremu. Bardzo szybko udało się zatrzymać dwóch sprawców pobicia. 43-letni mężczyzna miał uderzać poszkodowanego młotkiem, a 20-latek zadawał ciosy metalową rurką -Pokrzywdzony z obrażeniami ciała trafił do szpitala, a będący pod wpływem alkoholu sprawcy jego pobicia zostali osadzeni w policyjnym areszcie - informuje Ewa Kasińska z miejscowej policji.
Z ustaleń policjantów wynika, że młodszy z napastników sądził, że ofiara ukradła mu telefon komórkowy. Wspólnie z kolegą próbowali odzyskać własność, ale jak się okazało mężczyzna nie ukradł telefonu. Obaj napastnicy usłyszeli już zarzuty, a o ich losie zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi im kara nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.