Odroczono proces w sprawie strzelaniny na Bałtyckiej
Powrót do strzelaniny przy ul. Bałtyckiej. Sąd Apelacyjny odroczył początek procesu odwoławczego, ponieważ dwóch oskarżonych policjantów nie stawiło się na sali rozpraw.
Ta historia wstrząsnęła Poznaniem. W kwietniu 2005 roku przy ul. Bałtyckiej policjanci strzelali do pojazdu, w którym znajdowała się dwójka młodych chłopaków. W wyniku strzelaniny zginął 19-letni Łukasz T., a jego kolega Dawid Lis, został sparaliżowany od pasa w dół. Policjanci tłumaczyli, że dopuścili się użycia broni, ponieważ poszukiwali groźnych bandytów. Podejrzewali, że mogli oni uciekać akurat tym samochodem. Podejrzenia wystarczyły, aby oddać 39 strzałów w kierunku chłopaków.
Odpowiedzialni za tragedię są funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu: Marcin B., Paweł Ś., Robert Z. i Jarosław S. Nie są oni jednak odpowiedzialni w świetle prawa, gdyż Sąd Okręgowy uniewinnił w zeszłym roku całą czwórkę. Uznał on, że policjanci słusznie użyli broni i nie przekroczyli swoich uprawnień.
Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego. Pierwsza rozprawa miała odbyć się we wtorek, jednak część funkcjonariuszy nie zjawiła się na rozprawie. Jeden z nich przebywa teraz na wakacjach, a drugi zdaje egzamin policyjny w Pile. Kolejny termin został ustalony na 15 listopada.