Reklama
Reklama

Akt oskarżenia w sprawie Ewy Tylman: Adam Z. był pobudzony seksualnie i pod wpływem narkotyków?

Gazeta Wyborcza dotarła do aktu oskarżenia w sprawie śmierci Ewy Tylman. Wynika z niego, że Adam Z. miał być pobudzony seksualnie, czego wystraszyła się Tylman i dlatego zaczęła przed nim uciekać. Prokurator zajmująca się sprawą nie wyklucza, że Z. mógł być pod wpływem narkotyków.

Już 3 stycznia rozpocznie się proces Adama Z. oskarżonego o zabójstwo z zamiarem ewentualnym Ewy Tylman. Do końca 2017 roku odbyć ma się 11 rozpraw. W pierwszej fazie procesu wyjaśnienia złoży Z., a także przesłuchiwani będą świadkowie - około 60 osób. W tym policjanci. Proces obserwować może publiczność. Piotrowi Żytnickiemu z Gazety Wyborczej udało się dotrzeć do aktu oskarżenia w sprawie śmierci Tylman. Z dokumentu, który liczy 200 stron wynika, że w trakcie firmowej imprezy, na której bawili się pracujący w jednej sieci sklepów Tylman i Adam Z. utrzymywali oni bliskie kontakty. Obejmowali się, przytulali, co zarejestrowały kamery monitoringu. Przed 22.00 jej chłopak zadzwonił, by zapytać czy ma po nią przyjechać. Kobieta odpowiedziała, że wróci taksówką za godzinę. Tak się jednak nie stało.

Impreza przeniosła się do Pijalni Wódki i Piwa na Starym Rynku, a ostatecznie po 1.00 w nocy do klubu Mixtura na ul. Wrocławskiej. Stąd Adam Z. wysyła SMS do swojego chłopaka, w którym pisze, że jest pijany i go kocha. Chłopak Ewy Tylman nie może natomiast się do niej dodzwonić i pisze jedynie SMS "Bez komentarza". Z. i Tylman znowu piją alkohol. Z klubu wychodzą jako ostatni o 2.15. Przewracają się na chodniku. Przechodzień pyta ich, czy wszystko w porządku. Spacer w kierunku mostu św. Rocha trwa około 60 minut - kobieta i mężczyzna w tym czasie co chwilę się zatrzymują, przewracają. Ewie upada telefon i przestaje działać. Adam Z. go podnosi. Kobieta prosi, by Z. zadzwonił do jej chłopaka. Ale Z. myli numer i dzwoni do przypadkowego mężczyzny, który później zeznał, że Z. nie brzmiał jak pijana osoba.

W akcie oskarżenia stwierdzono, że między Adamem i Ewą doszło do sprzeczki. Tylman miała się wystraszyć "pobudzenia seksualnego Adama Z.". Dlatego miała zacząć przed nim uciekać. Zdarzenie miało miejsce w rejonie skweru Łukasiewicza. Gdy kobieta wyrwała się z objęć Adama Z. i dobiegła do skarpy nad nadwarciańską łąką, Z. ją dogonił i doszło do szarpaniny, w wyniku której kobieta spadła ze skarpy. Wtedy Z. przeciąga kobietę do rzeki i popycha ciało, by płynęło z nurtem.

Zgodnie z informacją w akcie oskarżenia, Z. po wepchnięciu ciała do rzeki ruszył w stronę ulicy Mostowej, a następnie Kazimierza Wielkiego. Zadzwonił do swojego chłopaka i poprosił, by mu pomógł, bo jak twierdził - "zgubił się". Żytnicki zauważa jednak, że wersja przygotowana przez prokurator nie ma potwierdzenia np. w nagraniach z monitoringu. Widać na nich jedynie ciemne postaci na skwerze, ale nie ma na nich sprzeczki czy momentu wepchnięcia ciała do rzeki. Prokurator opierała się na zeznaniach 3 policjantów, ale ich rozmowa z Adamem Z. nie była protokołowana (Z. twierdzi, że zmuszano go, do przyznania się do winy - sprawa jest wyjaśniana). Pojawia się także inny znak zapytania - Adam Z. miał zepchnąć kobietę i przeciągnąć ją do rzeki, a następnie wrócić na górę i pojawić się na nagraniu z monitoringu w nieco ponad 5 minut. Tymczasem, gdy próbowano odtworzyć sytuację okazywało się, że najszybciej udało się to w 7 minut.

Wracając znad rzeki Z. dzwonił do swojego chłopaka. Ten zeznał, że Z. był zdenerwowany. Takie wrażenie odniosły też pracownice stacji benzynowej przy ul. Królowej Jadwigi. Gdy następnego dnia zadzwonił do niego chłopak Tylman, by powiedzieć, że jego dziewczyna nie wróciła do domu, Z. stwierdził, że wsiadła do autobusu na Serafitek. Później tłumaczy, że nie pamięta co się stało.

Przeprowadzono m.in. badania włosa Adama Z. Pozwoliło to ustalić, że mężczyzna zażywał amfetaminę. Prokurator nie wyklucza, że to właśnie feralnej nocy był pod wpływem narkotyków.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami niebezpieczna noc. Jest ostrzeżenie meteo!
10℃
5℃
Poziom opadów:
3.1 mm
Wiatr do:
33 km
Stan powietrza
PM2.5
7.49 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro