Policja użyła siły wobec pokojowej manifestacji pod Sejmem
W nocy z piątku na sobotę policjanci użyli siły, aby umożliwić członkom Prawa i Sprawiedliwości wyjazd z Sejmu. Manifestacja odbywała się w związku z protestem sejmowej opozycji, która zablokowała sejmową mównicę.
W piątek wieczorem pod sejmem pojawiło się nawet kilka tysięcy ludzi, którzy wspierali posłów opozycji protestujących przeciwko wykluczeniu z obrad posła PO. W nocy protestujący zablokowali wyjazdu z Sejmu, aby uniemożliwić politykom PiS opuszczenie budynku. Ostatecznie około godziny trzeciej w nocy kolumna samochodów eskortowana przez policję opuściła Sejm, a policjanci użyli siły wobec manifestujących. Przebieg zajść zarejestrował Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej.
Warszawska policja tłumaczy w rozmowie z TVN24, że nie użyto środków przymusu bezpośredniego, a protestujący byli pacyfikowani, aby nie zrobili sobie krzywdy wpadając pod przejeżdżające samochody.
Szczury uciekają z okrętu, a policja na ich rozkaz pacyfikuje demonstrantów pic.twitter.com/ihv4CwnCIs
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) 17 grudnia 2016
Najpopularniejsze komentarze