Reklama
Reklama

PiS o braku wojska na obchodach rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego: "marszałek chce zaognienia sporu z rządem"

Ubiegłoroczne obchody | fot. Jacek Molski
Ubiegłoroczne obchody | fot. Jacek Molski

Nie milkną echa decyzji marszałka Marka Woźniaka dotyczącej rezygnacji z asysty wojskowej podczas obchodów rocznicy Powstania Wielkopolskiego. Głos w tej sprawie zabrali radni Sejmiku Województwa z PiS. Ich zdaniem Woźniak chce zaognić spór z rządem. Marszałek odpowiada radnym.

W piątek marszałek Marek Woźniak ogłosił, że w obchodach rocznicy Powstania Wielkopolskiego nie będzie uczestniczyć wojsko. Gdyby na obchodach pojawiła się asysta wojskowa, konieczne byłoby odczytanie apelu, w którym wspomniane są m.in. ofiary katastrofy smoleńskiej. A na to marszałek nie chciał się zgodzić.

Już w ubiegłym tygodniu decyzję marszałka skrytykował wojewoda z PiS Zbigniew Hoffmann. Teraz do krytyki dołączają radni Sejmiku Województwa z PiS. - Rezygnacja z asysty Wojska Polskiego stanowi świadome działanie na rzecz odebrania obchodom charakteru wydarzenia narodowego. W naszym przekonaniu Marszałek Woźniak, działacz Platformy Obywatelskiej podjął decyzję będąc inspirowany przez własne środowisko polityczne. Nie ulega wątpliwości, że jej celem jest zaognianie sporu z rządem, a także z Wojewodą Wielkopolskim jako reprezentantem władzy państwowej w regionie. Protestujemy przeciwko stwierdzeniu Marszałka, że rocznica wybuchu powstania jest "świętem regionalnym", ponieważ zryw Wielkopolan miał znacznie szerszy wymiar. Próba deprecjonowania rangi wydarzenia, które przyniosło ważne historycznie skutki dla odradzającej się Polski musi spotkać się z brakiem akceptacji - tłumaczy Dariusz Szymczak, szef klubu radnych PiS.

Marek Woźniak wyjaśnia, że klub radnych PiS "zaplątał się w rozpaczliwej obronie apelu smoleńskiego". - Moje sformułowanie "święto regionalne" ma według PiS "deprecjonować rangę wydarzenia", tymczasem chodzi o to, by nikt nie wątpił, że to dla naszego regionu najważniejsze święto, którego nie damy sobie odebrać przez administrację rządową. PiS ulega swojej własnej propagandzie, przypisując mi zamiary: "odebrania obchodom charakteru wydarzenia narodowego", "zaogniania sporu z rządem", i to oczywiście z partyjnej inspiracji. Nie ma to nic wspólnego z prawdą, ale działania PiS próbują "odwrócić kota ogonem" - to wręcz ich specjalność - tłumaczy w oświadczeniu marszałek. - Od wielu lat staram się czynić jak najwięcej dla budowania pamięci i rangi Powstania Wielkopolskiego, nie muszę tego udowadniać. Wszyscy, którzy chcą oddać hołd Powstańcom, w Poznaniu czy Warszawie, zawsze byli mile widziani, niezależnie od przekonań czy barw partyjnych. Dziś PiS, sprawując władzę w państwie, próbuje zawłaszczyć wszystko dla siebie. Chce nam narzucić sposób, w jaki mamy obchodzić nasze "wielkopolskie święto". Nie ma na to zgody! 27 grudnia chcemy godnie uhonorować Bohaterów Powstania Wielkopolskiego. I tylko Ich - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
10℃
2℃
Poziom opadów:
8.1 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
12.08 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro