Tramwaj wjechał na skrzyżowanie na "czerwonym"? MPK: "nie musiało tak być"
Do naszej redakcji dotarło nagranie, na którym widać tramwaj, który przecina trasę samochodu pokonującego skrzyżowanie na zielonym świetle. Kierowca sugeruje, że tramwaj wjechał na skrzyżowanie na "czerwonym". MPK przekonuje, że wcale nie musiało tak być.
Nagranie otrzymaliśmy od czytelnika "ku przestrodze". Powstało 10 listopada około 16.30 na ulicy Hetmańskiej. - Widać na nim wjazd tramwaju linii numer 17 na skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Gdybym nie ustąpił pierwszeństwa, doszłoby do kolizji - podkreśla.
Nagranie już w ubiegłym tygodniu przesłaliśmy do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Dziś otrzymaliśmy odpowiedź. - Żałuję, że to zgłoszenie wpłynęło tak późno. Tramwaj posiada monitoring, jednak na dysku wystarcza miejsca na 120 godzin zapisu, po czy materiał się nadpisuje. W związku z tym nie mamy możliwości weryfikacji przebiegu tej sytuacji od strony motorniczego - tłumaczy Iwona Gajdzińska z MPK.
Nagranie zobaczyli pracownicy Nadzoru Ruchu. Ich zdaniem, tramwaj nie musiał wjechać na skrzyżowanie "na czerwonym". - Proszę zauważyć, że ciężarówka, która utyka na środku skrzyżowania rusza i zatrzymuje się dwukrotnie (nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy) tarasuje drogę przejazdu tramwajowi, który najprawdopodobniej miał zielone światło (świadczyć o tym może równoległy ruch pojazdów po ul. Hetmańskiej i zatrzymany lewoskręt w ul. Kolejową). Przypuszczalnie motorniczy przekonany o tym, że ruszająca ciężarówka opuści skrzyżowanie, ruszył z przystanku i wjechał już za sygnalizator, po czym zmuszony był zatrzymać się przed stojącym pojazdem. Znajdował się już za swoim sygnalizatorem i jazdę mógł kontynuować dopiero po zwolnieniu torowiska przez ciężarówkę, w związku z tym opuszczał skrzyżowanie w momencie kiedy zielone światło dostały pojazdy na ul. Kolejowej. Na filmie widać jednak, że motorniczy wykonuje ten manewr z niewielką prędkością zachowując szczególną ostrożność - podkreśla Gajdzińska.
Najpopularniejsze komentarze