Dotkliwa porażka Kolejorza
W meczu 6 kolejki Orange Ekstraklasy piłkarze Lecha Poznań przegrali w Krakowie z Wisłą 4-2.
Podopieczni trenera Franciszka Smudy chcieliby zapewne jak najszybciej zapomnieć o pierwszej połowie meczu w Krakowie. Lechici stracili w niej aż cztery gole. W 11 minucie meczu strzelecki popis białej gwiazdy po błędzie Tanevskiego i Dolhy rozpoczął Paweł Brożek. Na 2-0 podwyższył w 23 minucie brazylijczyk Paulista. Nie minęła nawet minuta i Paweł Brożek po kolejnym "kiksie"Dolhy strzelił trzeciego gola dla gospodarzy.
Kolejorza jeszcze przed przerwą dobił Paulista, który strzelił swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Na drugie 45 minut nie wyszedł już słabo dysponowany tego dnia Emilian Dolha. Rumuńskiego bramkarza zastąpił Krzysztof Kotorowski.
Drugą odsłonę Lech rozpoczął od mocnego uderzenia. W 49 minucie piłkę do siatki Mariusza Pawełka posłał z rzutu wolnego Jakub Wilk. 11 minut później sędzia zawodów pokazał czerwoną kartkę zawodnikowi Wisły Dariuszowi Dudce. Podopieczni Smudy ruszyli do ataku, ale nie potrafili wykorzystać przewagi jednego gracza na boisku. W 90 minucie rozmiary porażki Lecha zmniejszył samobójczym trafieniem brazylijski obrońca Wisły Cleber.
Wisła Kraków całkowicie zasłużenie pokonała więc poznańskiego Lecha 4-2
Wisła Kraków - Lech Poznań 4:2 (4:0) Bramki: 11. i 25.Brożek, 23. i 41.Paulista (Wisła) - 49.Wilk, 90.Cleber (sam) (Lech)
Żółte kartki: Dudka (2), Paulista (Wisła) - Rengifo (Lech)
Czerwona karta: Dudka (Wisła)
Wisła: Pawełek - Baszczyński, Głowacki, Cleber, Dudka - Kosowski (84. Jirsak), Sobolewski, Cantoro, Zieńczuk - Paweł Brożek (82. Boguski), Paulista (65. Piotr Brożek).
Lech: Dolha (46. Kotorowski) - Kikut, Tanevski, Dymkowski, Djurdjevic - Murawski, Scherfchen (72. Injac), Zając, Quinteros (46. Pitry), Wilk - Rengifo.