Reklama
Reklama

Muzeum z kolekcją Grażyny Kulczyk w Poznaniu?

Grażyna Kulczyk z córką Dominiką | fot.  PAP/Stach Leszczyński
Grażyna Kulczyk z córką Dominiką | fot. PAP/Stach Leszczyński

Po latach powraca temat budowy w Poznaniu muzeum, w którym swoją kolekcję mogłaby prezentować Grażyna Kulczyk. Choć już kilka lat temu jedna z najbogatszych Polek chciała utworzyć muzeum pod Starym Browarem, wtedy z planów zrezygnowała ze względu na brak wsparcia m.in. ze strony miasta. Dziś ponownie pojawia się szansa na taką inwestycję.

Kilka lat temu w całym kraju zrobiło się głośno o planach Grażyny Kulczyk, która chciała pod Starym Browarem wybudować muzeum. Obiekt projektował Tadao Ando - japoński architekt słynący z minimalistycznego podejścia do ingerowania w przestrzeń. Planowano, że muzeum będzie mieć powierzchnię 7000 metrów kwadratowych i znajdą się w nim dzieła z kolekcji zgromadzonej przez Grażynę Kulczyk. Koszt budowy oszacowano na około 130 milionów złotych.

W 2009 roku Kulczyk ogłosiła, że wycofuje się z pomysłu stworzenia muzeum w Poznaniu. Pojawiły się problemy finansowe. Jedna z najbogatszych Polek miała fundusze na wybudowanie muzeum, ale kłopotliwe miało być opłacanie codziennego funkcjonowania obiektu. Bizneswoman przyznała wówczas, że nie może liczyć na wsparcie miejskie oraz unijne.

Była właścicielka Starego Browaru informując o sprzedaży poznańskiego centrum handlowego podkreślała, że teraz będzie się skupiać na promowaniu sztuki na poziomie ogólnopolskim. - Moim marzeniem od lat pozostaje stworzenie Muzeum Sztuki Współczesnej światowego formatu - temu celowi chcę poświęcić się przez najbliższe lata - tłumaczyła. Nieoficjalnie mówiło się wtedy, że milionerka rozmawia z władzami Warszawy na temat utworzenia tam muzeum. Wcześniej, już w 2013 roku, Grażyna Kulczyk zdradziła, że kupiła stary browar w Szwajcarii, który chce wyremontować i przekształcić w "kompaktowe muzeum sztuki nowoczesnej". Miałoby się tam znaleźć miejsce dla dużej części jej bogatej kolekcji. Obecnie prowadzony jest tu remont.

Dziś okazuje się, że szanse na powstanie muzeum w Warszawie są niewielkie. Jak informuje "Polityka", władze stolicy nie znalazły czasu na to, by porozmawiać z Grażyną Kulczyk o jej wizji muzeum. Poznańscy społecznicy dopatrują się tu szansy dla naszego miasta. - Szkoda, żeby taka możliwość ominęła Poznań - mówi Lech Mergler ze stowarzyszenia Prawo do miasta.

Kolekcja Grażyny Kulczyk jest imponująca. Eksperci oceniają jej wartość na 100 milionów euro. Znajdują się w niej jedne z najważniejszych dzieł sztuki współczesnej. Kolekcja składa się z ponad 500 dzieł. Milionerka współpracuje m.in. z londyńskim muzeum Tate Modern (reprezentuje Polskę w radzie muzeum), a także z nowojorskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej (Museum of Modern Art).

Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania przyznaje, że są szanse na rozmowy z Grażyną Kulczyk. - Otrzymałem deklarację, że w przypadku ewentualnego problemu z tymi negocjacjami z Warszawą, pani Kulczyk rozważy powrót do rozmów z Poznaniem - mówi. Być może rozmowy odbędą się jeszcze w tym roku. Na entuzjazm jest jednak zdecydowanie za wcześnie - budowa i utrzymanie muzeum to ogromne koszty.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
4℃
Poziom opadów:
4.8 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
8.00 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro