Lech w Chorzowie z jednym, ale poważnym ubytkiem
W piątkowy wieczór Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów w meczu 15. kolejki Lotto Ekstraklasy. Trener Nenad Bjelica nie będzie mógł skorzystać z jednego, ale za to bardzo ważnego w jego zespole zawodnika.
Abdul Aziz Tetteh jest w sezonie 2016/17 jedną z najjaśniejszych postaci Kolejorza. Ghańczyk świetnie zabezpiecza środek pola, dając więcej swobody bardziej ofensywnie usposobionym partnerom. Potrafi także popisać się kluczowym podaniem, a do pełni szczęścia brakuje mu jedynie silnego strzału z dystansu. Pomocnik i tak jest jednak jednym z najlepszych (jeśli nie najlepszym) zawodnikiem na swojej pozycji w polskiej lidze.
Podczas ostatniego meczu z Wisłą Płock Tetteh wykonał rajd w pole karne rywali, który zakończył się dla niego naderwaniem mięśnia dwugłowego. Ghańczyk potrzebuje kilku tygodni przerwy i do gry wróci po nadchodzącej przerwie na mecze reprezentacji.
Nenad Bjelicy nie traktuje absencji Tetteha w kategoriach dramatu. - Mamy bardzo dobre alternatywy. Łukasz Trałka to świetny zawodnika, co nie raz już udowodnił - stwierdził.
Do Chorzowa nie pojedzie także Nicki Bille Nielsen. Duńczyk ze względu na kontuzję od wielu miesięcy pozostaje poza zespołem i w tym roku nie zobaczymy go już na boisku.
