Wycinają drzewa w rezerwacie Żurawiniec? "Porządkujemy Lasek Piątkowski przed zalesianiem"

Trwa wycinka drzew na terenie Lasku Piątkowskiego. Choć czytelnicy sugerują, że drzewa znikają z terenu rezerwatu Żurawiniec, Zakład Lasów Poznańskich zapewnia, że wycinka prowadzona jest poza rezerwatem, a spowodowana jest wichurami. W przyszłym roku zaplanowano tu zalesianie.

- Na terenie Żurawińca wycięto minimum kilkanaście polan o powierzchni około 0,5 ha. Wycinano głównie brzozy i czeremchy. Wycięto także sporo dużych drzew, wyczyszczono całe olbrzymie polany. Nie udało mi się sprawdzić ile metrów sześciennych drewna wycięto, ale w parku leży po bokach kilkadziesiąt metrów sześciennych jeszcze niezabranego materiału drewna - wyjaśnia mieszkanka Piątkowa. - W lesie są drzewa pochylone nad głównymi ścieżkami, będące zagrożeniem - tych nie wycięto, bo to robinie, "mało wartościowe drewno" - dodaje.

Czytelniczka przypomina, że w tym samym okresie w ubiegłym roku także wycinano tu drzewa. - Wycinano głównie materiał kominkowy łatwy do sprzedania, w tym roku wycinki są na większą skalę, ale szybko pozbierano materiał rębny, ZLP obiecywał w tamtym roku że wycinek nie będzie. To dlaczego wycinają nam las, z którego korzysta pół Piątkowa i pół Naramowic - dopytuje.

Tematem zajmowaliśmy się rok temu (TUTAJ). Henryk Borowski, zastępca dyrektora Zakładu Lasów Poznańskich wyjaśniał wówczas, że wycinka odbywa się jedynie na terenie Lasu Piątkowskiego, a nie rezerwatu Żurawiniec, a spowodowana jest zniszczeniami wyrządzonymi przez wichury. Zapowiadano, że w 2017 roku odbędzie się zalesianie tego terenu.

Dziś Borowski zapewnia, że trwająca obecnie wycinka także jest prowadzona w Lasku Piątkowskim, a nie rezerwacie (Lasek Piątkowski ma około 65 hektarów powierzchni, a rezerwat ma tylko 1,5 hektara i jest częścią lasku). - Z Lasku Piątkowskiego wycinana jest głównie czeremcha amerykańska, która uznawana jest za chwast leśny. Gałęzie zostają w lesie jako nawóz, a drewno przeznaczane jest na sprzedaż. To nie jest tak, że my czerpiemy z tego korzyści. Uzyskane ze sprzedaży pieniądze przeznaczane są na utrzymanie lasów. Dzięki tym środkom, z budżetu miasta możemy otrzymać mniej pieniędzy na naszą działalność - podkreśla.

Borowski zapewnia, że tego typu wycinka może się odbywać jedynie w celach hodowlanych lub w przypadku klęski żywiołowej. - Niestety na początku lipca Piątkowo i rejon Rusałki, podobnie jak w 2015 roku, ucierpiały w wyniku wichury. Dziś wciąż porządkujemy ten teren - zaznacza. Zgodnie z planem, a więc wiosną przyszłego roku, na terenie Lasku Piątkowskiego odbędzie się zalesianie. - Na polanach, które są teraz widoczne w lesie, pojawi się około 15 tysięcy sadzonek. Będą to dęby bezszypułkowe, lipy, buki, graby i wiązy - kończy.