Kwesta na Rossę: zebrano ponad 28 tysięcy złotych
Mniej niż podczas ubiegłorocznych zbiórek pieniędzy na renowację nagrobków umieszczonych na wileńskim cmentarzu na Rossie udało się zgromadzić w tym roku. Do puszek poznaniacy wrzucili ponad 28 tysięcy złotych. Nie jest to jednak jedyna zbiórka pieniędzy na cmentarzach.
Politycy - w tym prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, sportowcy, artyści, a także dziennikarze - m.in. Telewizji WTK, wzięli udział we wtorkowej kweście odbywającej się na poznańskich cmentarzach. - Dostajemy spore datki, nawet 50-złotowe. To świadectwo, że pamiętamy również o tych cmentarzach, które są poza Polską i dbamy o nie - mówi Jacek Jaśkowiak. W sumie, do puszek poznaniacy wrzucili ponad 28 tysięcy złotych. To nieco mniej niż w trakcie ubiegłorocznych zbiórek. Pieniądze pozwolą odnowić zrujnowany nagrobek Józefa Antonowicza.
Wileńska Rossa to jedna z polskich nekropolii narodowych. Powstała na początku XIX wieku, a zamknięto ją w czasach stalinizmu. Spoczywa tam wiele ważnych postaci dla historii polskiego, białoruskiego i litewskiego życia publicznego. Można tam także znaleźć mogiły polskich żołnierzy poległych w walkach o wschodnie granice w 1919 r., Wojnie Polsko-Bolszewickiej rok później, a także w latach II Wojny Światowej.
Ale kwesta na Rossę nie jest jedyną prowadzoną na cmentarzach. Zbiórkę pieniędzy na groby powstańców wielkopolskich prowadzą kibice Lecha Poznań. - Pierwszy raz mamy pozwolenie na zbiórkę pieniędzy na terenie całej Polski. Spoza Wielkopolski dołączyły Inowrocław i Nowa Sól, a więc miejsca bardzo silnie związane z Powstaniem Wielkopolskim - mówi jeden ze zbierających. Zbiórka na ten cel trwa jeszcze w środę.
Najpopularniejsze komentarze