Zwłoki znalezione nad Rusałką to zaginiony 25-latek?
W czwartek napisaliśmy na portalu o zwłokach znalezionych w zaroślach w pobliżu Jeziora Rusałka. Okazuje się, że przy ciele znaleziono dokumenty na nazwisko 25-letniego Tomasza Rozmacińskiego, którego poszukiwano w Poznaniu od końca sierpnia.
O zwłokach odnalezionych w pobliżu Jeziora Rusałka poinformował nas w czwartek czytelnik. Policja potwierdziła, że w zaroślach znaleziono ciało w stanie zaawansowanego rozkładu. Niemożliwa była więc identyfikacja.
Dziś funkcjonariusze zdradzają więcej informacji na ten temat. - Przy zwłokach znaleziono dokumenty na nazwisko Tomasza Rozmacińskiego. Na to, że mogą to być zwłoki zaginionego 25-latka wskazują ubrania oraz przedmioty, które znaleziono przy ciele - mówi Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Ciało zostało zabezpieczone do badań w Zakładzie Medycyny Sądowej. - Wstępnie stan zwłok wskazuje, że do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie. Oczywiście przeprowadzone zostaną badania, które mają wykazać przyczynę śmierci - dodaje.
W tej chwili nie ma 100% pewności, że znalezione zwłoki to zaginiony pod koniec sierpnia Tomasz Rozmaciński. Prawdopodobieństwo, że jest to inna osoba, jest jednak bardzo małe. Rozmaciński zaginął 26 sierpnia. Miał odebrać dziewczynę z przystanku tramwajowego, ale tego nie zrobił. Dzięki monitoringowi ustalono, że przebywał m.in. na Moście Teatralnym i ulicy Dąbrowskiego, ale tam ślad się urywał.
Najpopularniejsze komentarze